Via Appia - Forum

Pełna wersja: La mia casa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Najnowszy wiersz, takie jakby nagłe natchnienie po przeczytaniu lektury "Ludzi bezdomnych". Pewnie niezbyt najwyższych lotów, siliłam się na rymy.

La mia casa
Mój dom jest w dłoniach twoich
Mój dom jest w oczach twych
Jest schronieniem moim
Twoje ciało, cały ty

Mój dom jest między strunami
Które poruszasz troskliwie
Mój dom jest między słowami
Które wykrzykujesz rozpaczliwie

Nasz dom wielki nie będzie
Nie taki jak w twoich marzeniach
Lecz każdy jak może przędzie
Gubiąc się w pobożnych życzeniach

Mój dom będzie gdzie ty
Twój dom będzie gdzie ja
Tam nam przyszło już żyć
Dłonie przy tym ogniu grzać
Mój dom jest w dłoniach twoich
Mój dom jest w oczach twych
Jest schronieniem moim
Twoje ciało, cały ty
...Huh Rany, czy nie widzisz że jest to takie ble ble ble. Tym bardziej że bierzesz się za Ludzi Bezdomnych. Przeczytaj to jeszcze raz.
Druga strofa już zupełnie inaczej brzmi, czyta się ją. Trzecia też jako tako.
Czwarta znowu patos, miałka, leci pomiędzy palcami.

Popracuj nad tym, proszę i pozdrawiam. Smile
Yhm... Nie. Odrzuca mnie.
Pisanie po zainspirowaniu jakimś dziełem ma jedną, okropną wadę - właściwie się nie wie co i jak chce się powiedzieć, bo chodzi tylko o powielenie.
Podzielam zdanie starysty. Przerzucanie części podobnych zdań mija się z celem tak na marginesie. A klimat taki, że usnąć. Jak na szkolnym apelu.
Pozdrawiam!
Nie czytałem Ludzi Bezdomnych, a więc nie widzę związku z utworem... i może dlatego mi się nawet podoba Smile jako coś wyrwane z kontekstu, samodzielne...
Moim zdaniem dość poprawnie i nie wyszło zbyt sztucznie, a to plus. Widywałem tutaj rzeczy o wiele gorsze ;]