Via Appia - Forum

Pełna wersja: Addict
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
nie mam siły upierać się przy tym
że świat zyskał na twoim istnieniu
jednak cały w tym świata pozytyw
że cię przyniósł ku swemu zbawieniu

i na przekór w tę prawdę wątpiącym
oddam za nią i krew swą i ciało
tym spragnionym i tym głodującym
jeśli tego zaś będzie im mało

niech mi miejsce wyznaczą i oręż
będę bił się o ciebie nim skonam
nim twych wrogów ze sobą zabiorę
gdzie nie dotrze twych perfum aromat
Puenta jest dla mnie zupełnym zaskoczeniem. No i to powtórzenie jest jak na Ciebie nieładne. Twych.

Tak za bardzo nie wiem co oznacza, jakie ma znaczenie w tym wierszu tytuł.
Bo jest tak, pierwsza strofa jest jakby o odnalezieniu się kurtyzany, wraca, by w ostatniej stawić się jako płatny najemnik, i to jest ten nałogowiec? A, rozumiem. Uzależnienie.
Jeszcze sobie poczytam. Smile

Dopatruję się też głębszej treści, bo może ta pani nazywa się ojczyzna tylko wtedy co z tym zapachem perfum.
Poszukam odpowiedniej odpowiedzi.

Pozdrawiam.

Cytat:za miłość do kraju
ginęli
czytałem listy skropione
krwią
na których jeszcze
odciski palców
bród i
kawałek ziemi z okopu
...


Jednak kiedy się zatrzyma nad wierszem kilka dni to coś tam w głowie zaświta.
Jak zawsze Piotrze, wiersz bardzo dobrze się czyta, jest wręcz prowadzony na smyczy, ale to powtórzenie u Ciebie jest niewybaczalne. Ja to co innego taki zwykły rzemieślnik, ale Ty?
4/5
Pozdrawiam Smile
Twoje wiersze mają pewien konkretny klimat. Zaraz, zaraz, to się chyba nazywa styl. Tak, lubię Twój styl, Piotrze. Poza tym lubię wiersze rymowane, a przy tym mające konkretny przekaz. Czytam z przyjemnością.

Pozdrawiam.
Jak najbardziej zgodzę się z przedmówcami. Potrafisz zbudować klimat, "nie grzesząc rymami" w taki sposób, że można oddać się wierszowi, nie potykając na kamieniach milowych. Pointa jest całkiem aktualna i nie ulega wątpliwości, że trafnie oddana.
Przyjemnie czytać, tak napisany wiersz. Mam nadzieję, że niebawem pojawi się coś następnego, równie dobrego.
Jak najbardziej 4/5 z pozdrowieniamiSmile
Wiersz znakomicie płynący i ładnie spuentowany. Nie razi mnie zauważone przez poprzedników powtórzenie. Zresztą czytając wielkich poetów często można się na coś takiego natknąć. Nie rozumiem tytułu. Ktoś wcześniej wspomniał o nałogu. Treść jasna, spójna i sugeruje, że wiersz o Bogu - Człowieku, ale zakończenie rzeczywiście jest totalnym zaskoczeniem. Perfumy kojarzą się nieodparcie z postacią kobiecą. W przypadku, gdyby chodziło o pierwiastek boski rodzaju męskiego, niewątpliwie daleko bardziej pasowałoby jakieś wonne kadzidło. Nie zaszkodziłaby mała notka wyjaśniająca przy tych perfumach.
PozdrawiamSmile