01-10-2012, 10:10
stoimy tacy zagubieni
pomiędzy tak i nie
wrośnięci w ziemię
bliżej nam piekła
jest bardzo dziwnie
tylko żal i łzy
prawda zboczona
i fałszywe na koronie
zatracamy młodość
uśmiechy i rozum
samolot nie ma rury wydechowej
to tylko substytucja
czasami ktoś coś
budzi nas w zmurszałego snu
tacy zbudzeni opóźnieni
wydajemy z gardła chrypliwy głos
wszystko to nagle runęło
jak odparzony tynk z sufitu
samolot przeleciał
ptak usiadł
sen znikł
głos rozbił szybę
tylko te gwiazdy petard
błyskają chwilę