Via Appia - Forum

Pełna wersja: modlitwa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
wybacz jej Panie

- wszechmocny - powiedz czego chcesz - Panie
karząc za winy niepopełnione?
- czy grzechem bywa ciche wyznanie
gdy serce kocha bardzo stęsknione?

- co jest nieludzkie w ludzkim uczuciu
gdy chce niewiele - tylko słów kilku?
- dlatego w marzeń zabraniasz snuciu
że los każdego w twoim jest ręku?

- w czym zawiniła? - karzesz ją srogo
za coś co bywa sennym marzeniem
a czasem tarczą - wskazówką - drogą
słońcem i cieniem - dniem i spełnieniem

- gdy ciepła słońca z bliska nie czuje
jej wena ginie jak pogoń za sławą
wierszy nie pisze a czas - żółw w mule
w jawnym bezsensie człapie niemrawo.

- toć każdy twórca - pisarz z poetą
jak tlenu pragnie bliskości muzy
bo tylko muza trwałą podnietą
każdej twórczości - małej i dużej.

- a ty zabrałeś jej muzę Panie
czy chce zbyt wiele między wierszami?
- wszak kocha muzę takim kochaniem
że grzeszy nawet swymi myślami...

- więc wybacz jej Panie...
Wiemy, że Pan jest zawsze wszechmocny. Po co powtórka?
Nie rozumień co znaczy - wina niepopełniona. Huh Pewnie o miłość idzie w tym wypadku lub przypadku. Ale co to za wina? Lub też nie?

Powiem tak, oczywiście jest to modlitwa, masz rację, modlitwa.
Tylko taka błagalna, miałka, lecąca przez palce jak meduza, uległa, i to zasadnicze pytanie, dlaczego, dlaczego piszesz wybacz, za co ma być wybaczenie? Gdzie grzech?
Tu jest prawda i nie trzeba żadnego politowania, wybaczenia, zgody itd.
- toć każdy twórca - pisarz z poetą
jak tlenu pragnie bliskości muzy
bo tylko muza trwałą podnietą
każdej twórczości - małej i dużej.

Mamy dzisiaj takie narzędzie jak wolność.

Wiersz ładnie napisany, ale miałki, czyta się bardzo dobrze, tylko o czym jest?

No i pytanie na koniec.
Kogo i w jaki sposób ukarał poetkę, obciął jej ręce?
(01-10-2012, 11:38)starysta napisał(a): [ -> ]Wiemy, że Pan jest zawsze wszechmocny. Po co powtórka?
Nie rozumień co znaczy - wina niepopełniona. Huh Pewnie o miłość idzie w tym wypadku lub przypadku. Ale co to za wina? Lub też nie?

Powiem tak, oczywiście jest to modlitwa, masz rację, modlitwa.
Tylko taka błagalna, miałka, lecąca przez palce jak meduza, uległa, i to zasadnicze pytanie, dlaczego, dlaczego piszesz wybacz, za co ma być wybaczenie? Gdzie grzech?
Tu jest prawda i nie trzeba żadnego politowania, wybaczenia, zgody itd.
- toć każdy twórca - pisarz z poetą
jak tlenu pragnie bliskości muzy
bo tylko muza trwałą podnietą
każdej twórczości - małej i dużej.

Mamy dzisiaj takie narzędzie jak wolność.

Wiersz ładnie napisany, ale miałki, czyta się bardzo dobrze, tylko o czym jest?

No i pytanie na koniec.
Kogo i w jaki sposób ukarał poetkę, obciął jej ręce?
Dziękuję za zainteresowanie się moim wierszem - modlitwą...
Ta modlitwa jest przewrotna i irracjonalna. Wiem. Tak miało być...