wtulona w samotność
upajam się ciszą
śpiewając bezgłośnie
gdy inni nie słyszą
wsłuchana w melodię
po cichu ją nucę
nie w moim to stylu
do wierszy znów wrócę
Rymy robią z wiersza kolorowy jarmark. A druga strofa to tragedia.
po cichu
wtulona w samotność
upajam się ciszą
śpiewam bezgłośnie
by nikt nie usłyszał
tak wsłuchana w siebie
cichutku układam słowa
śpiewając fałszuję
więc wrócę do wierszy
No coś na ten styl, ale jak wiesz to co mnie do tego.
W zasadzie, starysto, w Twojej wersji też jest rym (ciszą - usłyszał)... Drugiej strofki nie nazwałbym tragiczną, ale na pewno można ją poprawić.
Fajny i lekki. Pracuj dalej i nie daj sobie nic narzucać. Pozdrawiam.
No nie wiem, ciszą-usłyszał Daleko do rymu.
Wracając do drugiej strofy, Rootsrat, poczytaj raz jeszcze.
wsłuchana w melodię...może w siebie
po cichu ją nucę...cicho/cichutko nucę
nie w moim to stylu
do wierszy znów wrócę
Przecież to jest wierszyk.
To wiersz rymowany, pisałam go na konkurs poezji śpiewanej
w zasadzie teraz jest trochę poprawiny, ale nie widzę tu w
tym wierszu niedoskonałości nie wiem co ty w tym widzisz
starysta. Ja się nie boje krytyki nic z tych rzeczy, jak najbardziej
możesz tak uważać, ale na zmianę wiersz, raczej bym nie liczyła
Dziękuję wszystkim za komentarze
Twoja wersja też jest dobra, napisałeś biały wiersz, a jednak rym, to albo albo
(25-09-2012, 17:38)maciekbuk napisał(a): [ -> ]Fajny i lekki. Pracuj dalej i nie daj sobie nic narzucać. Pozdrawiam.
no dziękuję