18-09-2012, 16:23
Dzięki Ci że jesteś
Wspierasz nas w każdym
Momencie działania
Dajesz motywację
Gdy rodzą nas matki
Często zabierasz je pod
Swój płaszcz i pozwalasz
Odpocząć
Gdy przychodzimy na świat
Nieraz bierzesz nas na słówko
I pokazujesz kim
Moglibyśmy być
Nie wahasz się pojawiać
Na miejscu najcięższych
Wypadków i towarzyszysz
Największym katastrofom
Ratujesz nas z każdej opresji
Bo jesteś ostatecznym i najmilszym
Rozwiązaniem każdej
Choroby
Jesteś wybawieniem
Z ciągu porażek
Które musimy przejść
Dlatego
Często sami się do Ciebie
Zgłaszamy a Ty nikomu
Nie odmówisz
Podczas gdy ktoś chce Ci przeszkodzić
Kiedy nas odwiedzisz
Już nie odejdziesz
Za co bardzo Ci
Dziękuję
Wszystko co robisz
Wydaje się piękne
Kuszące i milsze
Od tego piekła na ziemi
Dlatego gdy jesteś przy nas
Nie boimy się wejść na linię
Ognia
Oddajemy Ci naszych najbliższych
O których zapominamy
Bo Ty umówisz nas na kolejne
Spotkanie
O najsłodsza pani
Z kościstą twarzą
W czarnym płaszczu
I wielką kosą w ręce
Zawsze będę Cię wielbił
Niestety nasza partia szachów
Jeszcze się nie skończyła
Póki co wygrywasz
Ale chyba mam jeszcze szansę
Wspierasz nas w każdym
Momencie działania
Dajesz motywację
Gdy rodzą nas matki
Często zabierasz je pod
Swój płaszcz i pozwalasz
Odpocząć
Gdy przychodzimy na świat
Nieraz bierzesz nas na słówko
I pokazujesz kim
Moglibyśmy być
Nie wahasz się pojawiać
Na miejscu najcięższych
Wypadków i towarzyszysz
Największym katastrofom
Ratujesz nas z każdej opresji
Bo jesteś ostatecznym i najmilszym
Rozwiązaniem każdej
Choroby
Jesteś wybawieniem
Z ciągu porażek
Które musimy przejść
Dlatego
Często sami się do Ciebie
Zgłaszamy a Ty nikomu
Nie odmówisz
Podczas gdy ktoś chce Ci przeszkodzić
Kiedy nas odwiedzisz
Już nie odejdziesz
Za co bardzo Ci
Dziękuję
Wszystko co robisz
Wydaje się piękne
Kuszące i milsze
Od tego piekła na ziemi
Dlatego gdy jesteś przy nas
Nie boimy się wejść na linię
Ognia
Oddajemy Ci naszych najbliższych
O których zapominamy
Bo Ty umówisz nas na kolejne
Spotkanie
O najsłodsza pani
Z kościstą twarzą
W czarnym płaszczu
I wielką kosą w ręce
Zawsze będę Cię wielbił
Niestety nasza partia szachów
Jeszcze się nie skończyła
Póki co wygrywasz
Ale chyba mam jeszcze szansę