Via Appia - Forum

Pełna wersja: Biały Wiersz
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Napiszę biały wiersz, ot tak, po prostu.
Bez pustych pytań i rymów na siłę.
Wcale nie dbam o równą ilość sylab,
głębsze przesłanie i krytykę innych.

Nie zasypię też was metaforami,
innymi środkami językowymi.
Mówię wam tu nie ma żadnych apostrof!
A, i nie myślcie o typie liryki.

Nie wymyśle zaskakującej puenty,
gdyż jestem na to za bardzo leniwy.
Kończą mi się już pomysły na ten wiersz.
Powiem dziękuję, tyle, na razie, cześć.
Tak sobie narzekasz, że niby co? Nie potrafisz? UndecidedWink
A mnie zaskoczyłeś.
Temacik prostolinijny. Otwarty. Odważny.
Napisz więc ten wiersz bo to jest sknocone. Nie lenistwo, a brak odwagi.
Dlaczego utrudniacie czytanie tymi przecinkami czy kropkami, to nie proza. Konstrukcja, forma musi być tak zrobiona by można było przeczytać. A duża litera po co?

Kończą mi się już pomysły na ten wiersz.

brak pomysłu...bo każdy kto czyta wie, że idzie o nic innego jak o wiersz.
Pozdrawiam Shy



Dziękuję starysto. Jeszcze pokombinuje nad tym wierszem. Wink
Cóż, jakbym słyszała siebie Tongue Jednak przekaz jakoś nie przypadł mi do gustu, niestety. Za bardzo podpada pod prozę. Jestem zdania, że jeżeli chce się napisać biały wiersz bez metafor i innych cudawianek, wersy powinny być maksymalnie skrócone. Ale to kwestia gustu, upodobań. Poza tym, wynudziłam się. Zaczęłam ziewać pod koniec pierwszej zwrotki. Popracuj nad tym troszkę. Pozdrawiam Smile
Dziękuję blackpepper Smile Jeszcze pracuje nad tym wierszem.
To nie jest poezja. To nawet nie jest grafomania. To jest poniżej wszelkiej krytyki.
Nie rozumiem sensu pisania o braku pomysłu.
Cytat:Mówię wam[,] tu nie ma żadnych apostrof!

Nie podoba mi się lanie wody tylko po to, by tworzyć cokolwiek.
Pozdrawiam!
Gdzieś tam kiedyś obiła mnie się o uszy taka piosenka, jak to szło? Piosenka musi posiadać tekst... coś tam coś tam, jakoś tak mi się z tym kojarzy, znaczy bez sensu. Wyobrażacie sobie książkę o tym, że autor nie ma pomysłu na książkę? Totalny bezsens. I tu jest to samo, tylko na mniejszą skalę.

Napiszę/namaluję/zagram coś zupełnie bez sensu, wbrew wszelkim regułom i logice, i poczekam aż ktoś zacznie dostrzegać w tym sztukę... Trochę tak to widzę, myślę, że to dosyć częste zjawisko dziś. A szkoda. Można zwrócić na siebie uwagę czymś bardziej wartościowym...

Pozdrawiam.
Cóż, jakbym słyszała siebie
jak piszę biały wierszShy