Via Appia - Forum

Cykl - znalezione na strychu wspomnienia


jak wiatr
przeleci czas
powiesz wierszyk na akademii
a już trzeba otwierać piórnik
wspomnień

były pierwsze miłości
bolesne bo nie znane
ktoś powie szkolne
nieważne

a ja ciągle pamiętam kałamarz
brudne dłonie
kleksy
gumkę myszkę bez ogonka
bo tak szkoda było ścierać głowę

najpiękniej wygląda wyklejanka
pod wieczkiem zdjęcie
Beata Tyszkiewicz
i podpis

patrzę na Ciebie godzinami

Hurr durr. Ciekawy wiersz, wydaje się bardzo osobisty, przez co trochę ciężko, a nawet bardzo, jest mi go ocenić obiektywnie. Jak dla mnie, to świetny obraz wspomnień, kiedy czasem odgrzebiemy pamiątkowe rupiecie lub po prostu zaczniemy się zastanawiać "ło matko, jak ten czas leci".

Cytat: a ja ciągle pamiętam kałamarz
brudne dłonie
kleksy
gumkę myszkę bez ogonka
bo tak szkoda było ścierać głowę

Uwielbiam.

Podoba mi się. Przyjemny wiersz, słowa ładnie współgrają ze sobą i czuć melancholię. Dla mnie jak najbardziej. :"]

Wspomnieniowo ciepłe. Końcówka zagadkowa, ten podpis to autograf? Pewnie nie...

Bardzo ładne. Aż czuć urok czasów bycia dzieckiem aczkolwiek ja już nie miałam myszki gumki ani kałamarza.

(16-09-2012, 06:07)starysta napisał(a): [ -> ]Cykl - znalezione na strychu wspomnienia


jak wiatr
przeleci czas
powiesz wierszyk na akademii
a już trzeba otwierać piórnik
wspomnień

były pierwsze miłości
bolesne bo nie znane
ktoś powie szkolne
nieważne

a ja ciągle pamiętam kałamarz
brudne dłonie
kleksy
gumkę myszkę bez ogonka
bo tak szkoda było ścierać głowę

najpiękniej wygląda wyklejanka
pod wieczkiem zdjęcie
Beata Tyszkiewicz
i podpis

patrzę na Ciebie godzinami

Bardzo ładny i taki na czasie.

świetny wiersz bardzo mi się podoba