15-09-2012, 06:46
otwieram stary zeszyt
pożółkłe kartki
sypią się prochy kwiatów
znalazłam też kolec
którędy odleciały
dni zakochanych
wszystko co życie
mieści się w starych okładkach
miłości
nie dotykając nieba
odleciały
spokojna czekam na powroty ptaków
pożółkłe kartki
sypią się prochy kwiatów
znalazłam też kolec
którędy odleciały
dni zakochanych
wszystko co życie
mieści się w starych okładkach
miłości
nie dotykając nieba
odleciały
spokojna czekam na powroty ptaków