Via Appia - Forum

Pełna wersja: Popiół
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
A przecież mogłeś dotknąć pustki,
która została,
kiedy wypalił się we mnie ogień.

I nie dotknąłeś, Boże.

Skulony w mroku,
mam usta pełne popiołu.


12.9.2012
Spodziewałem się nieco mocniejszej puenty, ale ogólnie wiersz mi się całkiem spodobał. Dobra robota!
Pozdrawiam!
czy to ma jakąś zamierzoną interpretację?
ja to np. jakos sobie interpretuje i byłoby całkiem nieźle (aha.. no o ile prawidłowo to interpretuje;]) ale mam wrażenie, że wiersz jest za krótki. ok, zamierzone, ale to był w takim razie zły zamiar. ambitniej radzę;] bo potencjał jest.
wiersz mi sie zatem podoba, ale jest zbyt krótki i ulotny.
Dotknął, wierz mi, tylko nie zauważyłeś. Uszczęśliwił. Smile
Nic mi tu nie pasuje.
No nie będzie lepiej po kremacji są pełne usta popiołu, jedynie ten spokój, ta cisza, to niby nic a wiele, więc będzie lepiej.
Nie za bardzo pewnie, znowu na szybko co? Tak po drodze Big Grin
Dzięki za wizytę.

Miriad, interpretacja autora jest tu najmniej ważna - w poezji to jest najpiękniejsze, że każdy ją odbiera po swojemu. Rozkmina "co autor miał na myśli" to największy kit, jaki wciska się dzieciom w szkole...

Starysto, w zasadzie to nie, nie na szybko. Ten wiersz powstał ze dwa tygodnie temu, dzisiaj uległ gruntownej przeróbce Smile

Wojbik, coś mnie tknęło, jak wspomniałeś o tej poincie. Wierny swojej zasadzie minimalizmu z poezji, ucinam dwa ostanie wersy. Myślę, że teraz jest z kopem.

Miriad, zbyt krótki? Teraz jeszcze krótszy Big Grin
Roots...
Miło, że trzymasz poziom.
Nawet po TAKIEJ przerwie, byłabym w stanie wywąchać, że to Ty jesteś autorem czegoś, co czytam. Taka... pamięć organiczna sposobu używania przez Ciebie słów.
Nie lubię Boga, lubię teksty, które traktują o nim w niezbyt pochwalnych tonach.
Lubię Twoje teksty.
Dzięki za wizytę, Adź.


(14-09-2012, 18:20)Adźkolwiek napisał(a): [ -> ]Nie lubię Boga, lubię teksty, które traktują o nim w niezbyt pochwalnych tonach.
Lubię Twoje teksty.

Nie widzę związku, ale ok Smile
Wiersz bardzo mocno osadza się w pamięci.
warto do niego wracać często i nie sądzę by
był za krótkiHeart

Dzięki za przychylne słowo Smile
Cytat:Rozkmina "co autor miał na myśli" to największy kit, jaki wciska się dzieciom w szkole...

Gdy przeczytałem to zdanie... było tylko takie przeciągłe "Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuu"...

Pytanie za 100 punktów:
Czy to znaczy, że sam nie wiesz, o czym jest ten wiersz??;>

Autor MUSI mieć coś na myśli, inaczej tworzy śmieci. A nawet za wiele powiedziane, że tworzy. Bo skoro nie wie, co to takiego, skoro nie wkłada w to jakiegoś zamiaru, przekazu czyli... KONKRETNEGO przekazu... to jak to nazwać?
Czyżbym tylko ja tak myślał?;>
Czasami przekaz, konkretny i zamyślony, czasami uczucie, emocję, czasem odbicie chwili, a czasem kompletny stek bzdur i pusty banał. A z poezją jest tak, że do każdego inaczej dociera - a przynajmniej tak ja to widzę Smile

W tym wierszu akurat przekazu nie ma, za to jest - przynajmniej moim zdaniem - mała refleksja, chwila zatrzymana w słowie.

Doskonale wiem o czym jest ten wiersz - przecież sam go pisałem, a naprawdę rzadko piszę poezję, która nie jest odbiciem tego, co w danej chwili czuję.

Sam proces odgadywania, co poeta miał na myśli jest fajny, ja jednak wolę rozkminić, co JA, jako czytelnik mam na myśli, czytając dany wiersz. Rusza coś we mnie, skłania do refleksji, śmieszy, żenuje... Uogólniam tu oczywiście.