Via Appia - Forum

Pełna wersja: Prośba
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Proszę o ocenę.



PROŚBA


Kochaj mnie, wciąż mnie kochaj letnim wiatrem pachnącym,
kropelką lśniącej rosy w poranku mglistym, śpiącym,
drzewami wysokimi, przybranymi w zielenie,
nieśmiałym rannym słońcem, i cieniem, i promieniem.
Nadzieją też mnie kochaj, tą, co do mnie wciąż wraca,
I śmiechem, i zmęczeniem, i kochaj swoją pracą,
I jeszcze tym, że jesteś przy mnie zawsze i wszędzie.
Kochaj mnie tym, co było i kochaj tym, co będzie.
Gdybyś mnie kochać przestał - nie martw się o mnie wcale –
Tak jak ten cień bez słońca ja spróbuję żyć dalej.
No co Ci napisać, Bożenko? Po prostu piękny wiersz. Ale moim zdaniem przydałyby się drobne szlify, np:

Cytat:kropelką rannej rosy w poranku mglistym
Rannej i w poranku. Jednak wartało by zwrócić uwagę na inną cechę rosy, żeby uniknąć powielenia. Nie wiem - może parnej, jeśli tak można. Ale fakt faktem - piękny wiersz.
Maćku, bardzo słuszna uwaga. Zmieniam na "lśniącej rosy". powinno już być lepiej. Chyba. Jak myślisz?
Lepiej, lepiej. Ale przeszkadza jeszcze interpunkcja. Pobawiłbym się z nią na Twoim miejscu. Np. z przecinkami przed i, żeby tak jednym tchem to szło. Bądź co bądź nie jest ona jednak w stanie popsuć ogólnego dobrego wrażenia. Piszę o tym na marginesie. Pozdrawiam.
Interpunkcja to coś, co - czasami tak myślę, ostatnio coraz częściej - mnie przerasta. Nie wymyślę w tym wierszu nic mądrego bez podpowiedzi.
Za Twoją ocenę bardzo dziękuję, tym bardziej, że taka jest pochlebna.
Wstawianie tekstów na forum jest dla mnie zawsze bardzo stresujące. Przy takim przyjęciu, jak u Was jednak - podobnie było z prozą, gdzie serdeczność odbiorców powaliła mnie na kolana - będę pewnie musiała zweryfikować swój stosunek do tego.
Dziękuję bardzo raz jeszcze i pozdrawiam serdecznie.
Myślę, że nie masz się co obawiać wrzucania swoich tekstów, przynajmniej u nas. Wydaje mi się, że każdy potrafi tutaj wyrazić swoja opinię, nawet tą krytyczną, uprzejmie i kulturalnie.

Co do wiersza:

Nawet jeśli ktoś powie, że rymy są za proste, częstochowskie. banalne czy jak kto je tam sobie nazwie, nie wiem nie znam się, to nie ma to najmniejszego znaczenia, bo są strasznie słodkie. Cały utwór czyta się z uśmiechem na twarzy, bo jest naprawdę uroczy.

Cytat:Gdybyś mnie kochać przestał - nie martw się o mnie wcale –
Tak jak ten cień bez słońca ja spróbuję żyć dalej.
A ta końcówka to kwintesencja.

Wiesz... tak sobie myślę... cały ten wiersz można zawrzeć w jednym takim szczególnym kobiecym spojrzeniu.

Pozdrawiam.
Po pierwsze, w oczy rzuca się niekonsekwencja w kwestii interpunkcji, po przecinku lub myślniku pojawia się wielka litera w kolejnym wersie, jak na przykład tutaj:

Cytat:I śmiechem, i zmęczeniem, i kochaj swoją pracą,
I jeszcze tym, że jesteś przy mnie zawsze i wszędzie.

Co do treści, powiem krótko: wiersz jest mocno średni. Można znaleźć kilka całkiem "ładnych" rzeczy, czyli dajmy na to:

Cytat: Tak jak ten cień bez słońca ja spróbuję żyć dalej.

Ale jest też trochę banałów, czyli między innymi:

Cytat:I śmiechem, i zmęczeniem, i kochaj swoją pracą,

To byłoby na tyle. Nie zniechęcaj się, tylko ćwicz, dużo, dużo. Baw się słowem, to kwestia czasu zanim zaczniesz tworzyć "cudeńka", bo potencjał z tego co widzę to masz. ^^
Banał, banał... cholerka, czasami człowiekowi potrzeba trochę banału! Wszak nie samą sztuką żyje człowiek Smile
Najbardziej mi się podoba ten cykl banałów:
Cytat:I śmiechem, i zmęczeniem, i kochaj swoją pracą,
chyba najbardziej lubię kochać i być kochanym właśnie poprzez śmiech, zmęczenie i pracę.

Jeżeli chodzi o treść to gdzieniegdzie może i do mnie nie przemawia, ale w sumie ładna. Przejrzysta i jednoznaczna, przynajmniej kochanek wie z czym ma do czynienia Smile Nie wiem czy to komplement, ale dla mnie to "ładny wiersz". Pozdrawiam!
Taka rzeka mleka śmietanką podlewaną, sobie płynie. Jakbym słuchał Hankę Ordonównę i patrzył jej w zamglone oczy.
Tak, banał, Taki wierszyk zakochanej licealistki. Może gimnazjalistki.. A jest materiał i można go oszlifować. Więc do roboty.
Pozdrawiam.
Drogi Starysto! Przyznam, że wyczucie Ty masz.
Ten wiersz pisałam, gdy miałam osiemnaście lat. To już spory czas temu.
Być może banał. A co do oszlifowania, to pokornie poproszę choć o grubsze wskazówki.
Pozdrawiam serdecznie.
Nie musisz prosić. Smile

Prośba
Proszę o ocenę.
...tego nie pisz Undecided Nigdy.


PROŚBA


Kochaj mnie, wciąż mnie kochaj letnim wiatrem pachnącym,
kropelką lśniącej rosy w poranku mglistym, śpiącym,
drzewami wysokimi, przybranymi w zielenie,
nieśmiałym rannym słońcem, i cieniem, i promieniem.
Nadzieją też mnie kochaj, tą, co do mnie wciąż wraca,
I śmiechem, i zmęczeniem, i kochaj swoją pracą,
I jeszcze tym, że jesteś przy mnie zawsze i wszędzie.
Kochaj mnie tym, co było i kochaj tym, co będzie.
Gdybyś mnie kochać przestał - nie martw się o mnie wcale –
Tak jak ten cień bez słońca ja spróbuję żyć dalej.


Tytuł jest banalny jak i cały wiersz. Taki bardzo dziwny. Bo co znaczy prośba?
Sam wiersz bardzo źle napisany, jego forma jest taka jak po raz pierwszy.
Interpunkcja wiele do życzenia, zrezygnuj a zobaczysz popłyniesz piękniej.
Staraj się napisać słowo w wskazanym miejscu. To jest poezja.
Słowa trzeba ustawiać w określonym porządku. Staraj się nie powtarzać słów. Ja powtórzyłem bo jakoś to kocham bardzo mnie cieszy.

No i jak to widzę. Big Grin ja.

Kochaj mnie

letnim wiatrem
kochaj jak ziemia kroplę rosy
w mglistym poranku przybranym zielenią
jak ptaki drzewa mnie kochaj
gdzie rodzą nowe życie
nieśmiałym słońcem
uśmiechem i zmęczeniem
kochaj mnie tam gdzie jesteś
dzisiaj i jutro
a kiedy na miłość zabraknie czasu

pamięci

wspomnieniami będę żyć dalej

To na tyle i pozdrawiam. Heart