Via Appia - Forum

Pełna wersja: obecność
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
nie wznosisz oczu do nieba
zbyt trudno jest już
dostrajać szerokość źrenic
tak czarnych przepastnych
boli cię ostrość niechcianych spojrzeń

nie chcesz zbyt mocno
pokaleczyć się światłem słońca
by nie odlecieć jak wędrowny sokół
autostopem pod namiot gdzieś w gwiazdy

wiesz przecież że to nie sen
że fizycznie trwasz całkowicie
niezaprzeczalnie w przeznaczonych
ci chwilach i miejscach

- - - - - -
czasami widujesz ją w mieście
podobno częściej jednak bywa
w tym promieniu słońca
wstążce samolotu
w porannej rosie na szybie
kruchej filiżance

ale nie odwiedza cię we śnie.

05.09.12
Świetny, naprawdę. Ma taki fajny, jakby wakacyjny klimat. Ciepły, ale jednocześnie refleksyjny. Pozdrawiam : )
obecność , rozumiem że peel mówi o tym że stoi na ziemi ale myślami wędruje.

nie chcesz zbyt mocno
pokaleczyć się światłem słońca
by nie odlecieć jak wędrowny sokół
autostopem pod namiot gdzieś w gwiazdy

ta strofa mi nie pasuje.....nie che pokaleczyć się światłem by nie odlecieć jak sokół, pokaleczony sokół nie odleci...na dodatek autostopem pod namiot...to ni z gruszki ni pietruszki....a w ostatniej strofie nie wiem o kogo chodzi...Pozdrawiam.
Nie będę się rozpisywał, powiem tylko, że mi się podoba i z chęcią będę do tego wiersza wracał. Wydaje mi się, że długo nie będę go mógł wyrzucić z głowy.

Pozdrawiam.
Cytat:pokaleczony sokół nie odleci
dlatego złapie stopa ; )
Cytat:a w ostatniej strofie nie wiem o kogo chodzi
tak, dostałam już ten zarzut, dlatego wzbogaciłam wiersz o tytuł

dziękuję wszystkim za komentarze.
Świetny, naprawdę. Ma taki fajny, jakby wakacyjny klimat
tylko te myślniki w środku mnie rażą, a tak jest świetny