moje wiersze pisze wiatr
a strofy ukrywa w
zaułkach życia
w których rodzą się sprzeczności
i tylko czasami latarnik uliczny
oświetli drogę na różowo
myśli gasną w natłoku spraw
jak kolor macicy paua
kiedy znajdzie się na stole
przed grzesznikami
a ja miałem czas na urodzenie
na umieranie brak
minęły parantele utracono
kotwice porozumienia
chmury tak nisko płyną
zgarniając wszystko co złe
przenosząc zabłąkane modlitwy
w obłych łodziach
do szarej rzeczywistości
na klęczkach
do nieba
do piekła
Witam. Znowu dałam 3 zgodnie ze swoim sumieniem albo i nie zgodnie, bo wedle notacji punktowej dałabym 3 coma 99, ale takie jest życie. Może ktoś mógłby polemizować ze mną, bo to tylko i wyłącznie moje odczucia (w tej chwili Twoja poezja zawsze spełnia jakieś można by powiedzieć ,, normy'' i górę biorą tylko odczucia), czy to obiektywne? Raczej nie. Tym bardziej zasługujesz na większą uwagę, choćby przez pryzmat uczuć. Ja mam nadzieję, że wiesz, o co mi chodzi. Jestem tylko kobietą ,, kobieto, puchu marny! Ty wietrzna istoto!''.
Co do tego konkretnego wiersza. Bardzo podoba mi się pierwsza strofa. Pasuje ona do takiej pieśni, i o ile pierwsze strofa daje mi konkretne obrazy, rozbudzone ową pieśnią, dalej jakaś pustka mnie ogarnia. Takie rozwleczenie trochę, rzeczywiście może i w pieśni na miejscu, ale.. Skup się bardziej na szczegółach.
Chwilowo zabieram dla siebie pierwszą zwrotkę:
,,moje wiersze pisze wiatr
a strofy ukrywa w
zaułkach życia
w których rodzą się sprzeczności
i tylko czasami latarnik uliczny
oświetli drogę na różowo''
lalalalala oj obrazowa pieśń. Co do reszty nie mam prawa się mądraczkować.
Pozdrawiam
Ins.
A ja uważam że trójka to wyróżnienie nad
wyraz.
Innej nie oczekuję, bo hołduję zasadzie.
Na pierwszym miejscu są ci co nie żyją, no wiesz. Mickiewicz, Szymborska, Asnyk. Miłosz i tak mógłbym wyliczać. Im 5
Na drugim żyjący, ale, wielcy, im 4
A potem dopiero my, szaraki, i na więcej nie zasługujemy jak na 3 więc dziękuję.
A kto powiedział, że szarak w czyjejś notacji nie może być lepszy od Szymborskiej czy takiego Miłosza?
Ja oceniam na podstawie jakiegoś tam forumowego poziomu, choć jak wiesz gdzie nie gdzie i 4 się pojawiło. Reszta to moje osobiste widzimisię. Więc, albo bierzcie to do siebie albo nie (już mi ktoś napomknął, że źle komentuję).
A to co wyżej możesz sobie przeczytać. Chyba jest dobrze no nie?
Witam serdecznie.
Muszę przyznać, że o ile pierwsze dwie strofy odebrałam dość gładko, nawet - wydaje mi się - mniej lub bardziej trafnie zinterpretowałam, o tyle w części zaczynającej się od "obłych łodzi" i dalej przez ostatnie trzy wersy zupełnie się pogubiłam. To pewnie jednak dlatego, że nie dorosłam do przekazu.
Oceniam, że wiersz wymaga intensywnego myślenia. To przesłanie, które zdołałam zrozumieć - ciekawe!
Pozdrawiam.
Każdy wiersz jest do przemyśleń, inaczej nie ma co czytać
Dziękuję
