Czas, a nie grass
miał goić rany
ukrytego gdzieś w ego
sumienia.
Niestety, im dalej w las
tym prędzej spod stóp
osuwa się niema
ziemia.
Rozpalam
kolejny gram
i zagłębiam się w toni
świadomego zapomnienia.
Na trzeźwo zaś gram
bez podszeptów suflera
ustawiczne cierpienia
niemłodego już Wertera.
Rutyna trwa
i będzie trwała do dnia
gdy na sznurku
przed niebieskimi oczyma
zadynda
karmazynowa kurtyna.
Podoba mi się jak cholera. Temat dość oklepany, ale klimat odwraca od tego uwagę. Zresztą, prywatne żale zawsze takie są. Ostatnia zwrotka idzie do mojej kieszeni. Pozdrawiam : )
Ostatnia zwrotka przez Twoją miniaturę. Zaszczepiłaś mi to wieszanie w podświadomości. Chociaż bardziej ze mnie jastrząb niż koliberek. I zgoda z tym oklepaniem. Dlatego "Takie tam...". Pozdrawiam.
Ale dajesz czadu. W jednym wszystkie, no, powiedzmy kilka. Jakbym czytał Lyssę, Rootstrata, mnie i kilku innych.
Ale tym razem nie powalił mnie.
Uczę się od was wszystkich. Wspomnę też, że w głowie mi trzepotał sufler z Twojego niedawnego wiersza. No i użyłem. Pozdrawiam.
Fajny
komentarz ma być konstruktywny, nie ma też obrażać innych, także warn/ haniel
Kiedy sprzątaczka w 1964 roku ( a była w wieku 44 lat) kończyła szkołę podstawową, czytając wiersz Lokomotywa powiedziała.
-Nie podoba mi się, lepszy jest Kaczka Dziwaczka.
Jak sądzisz Jabrzemski, miała prawo?
Jakim prawem oceniasz tu, moje prace, mnie, kiedy nie dotyczy ta strona mojej osoby.
Napisz pod moja pracą-dno i te reszta co wypisujesz, ale tu?
Jesteś bardzo cieniutkiej skóry. Wypraszam sobie.
Jednym słowem peel cierpi tylko zapomniał nam powiedzieć z jakiego powodu...Rutyna trwa
gra tą swoją sztukę cierpiętnika.....a czytelnicy jedni klaszczą inni gwiżdżą......ustawiczne cierpienia
niemłodego już Wertera.....oklepana sztuka....wiersz do poczytania na jeden raz. Pozdrawiam miło
(11-08-2012, 20:23)Jarosław Jabrzemski napisał(a): [ -> ]Fajny
komentarz ma być konstruktywny, nie ma też obrażać innych, także warn/ haniel
Spalcie jak Husa. Nikogo nie obrażałem - obiektywnie przybliżyłem prawdę. Możecie mi narobić na łeb, ale konsekwentnie będę tępił nadętych grafomanów.
Można "tępić" w sposób grzeczny, już Ci pisałem w pw, komentujesz tekst, nie autora, reszty nie będę powtarzał Zaakceptowałeś regulamin, więc go teraz przestrzegaj. I zważ na słownictwo. /haniel
Ja się do Jarka nie będę odnosić. Co do tekstu nie jest zły, ale chyba będę pierwszą osobą, której nie urzekł. Jako rap to bym może posłuchała, jako treść ciekawe, technicznie gorzej. Choćby ze względu na niepasujący mi rytm, no i wiesz rymy. Ze względu na rymy porównałam to do rapu, co prawda dość dobrego rapu, ale rap to jeszcze nie poezja.
Jako poety Cię nie oceniam, mimo tego czy tamtego tekstu, masz ciekawy styl. Pracuj, bo zasługujesz na szacunek choćby ze względu na ,,treść''. Tym bardziej nie rozumiem osobistych zagrywek niektórych tu obecnych osób: po co się ogrywać pośrednio, nie lepiej bezpośrednio, przez PW choćby?
Pozdrawiam serdecznie i apeluję o spokój
Ins.
Rap to jak najbardziej poezja. Do tego melorecytacja. Posłuchaj Bisza.
To trochę inna poezja
mogę mieć swoje zdanie