Via Appia - Forum

Pełna wersja: benzoylmethylecgonine.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
- Chcesz? - pytasz.
Kiwam głową tak szybko, że ani zdążę się obejrzeć a już mam ją w nozdrzach, już dominuje w moim krwiobiegu.
Świat, mimo zalewającego go gówna, pachnie piękniej, intensywniej. Wiatr muskający szyję i deszcz we włosach, pieszczą.
Otwieram usta i rozkoszuję się błogostanem. Oto jestem. Odrodzona ze swojego własnego ciała. Mam te same stopy, dłonie, usta. Miliard razy piękniejsze. Bardziej pociągające. Uwiodły mnie już dawno.Poszłam z nimi do łóżka. Błony śluzowe nasączone kokainą.
Mogę wszystko. Nie próbuję przenosić gór, to nie zadanie dla mnie. Pragnę napisać poemat życia.
Etos narodowy. Wbijam sobie paznokcie w udo do krwi. Piękny kolor czerwieni sączy się przez palce.
Wszechmoc za kilka groszy kupiona na czarnym rynku. Ile razy w życiu czujesz taką adrenalinę, endorfinę, dopaminę jednocześnie?
Biegnę na stację szybciej niż Kuba Wojewódzki prowadzi swoje lambo. Kupujemy wódkę i red bulla.
Tak naprawdę wcale tego teraz nie potrzebujemy. Dotyk Twojej dłoni czuję pięćset razy mocniej. Miażdżysz mi wargi pocałunkiem. Widzę każdy twój włos. Masz najpiękniejszy, najbardziej wykurwisty uśmiech świata.
Siadam na chodniku i śpiewam. Ogarnia mnie radość, pewność. Niezniszczalność. Nieśmiertelność. Nadinteligencja.
Setki napisanych w powietrzu słów, miliony zdjęć utkwionych na zawsze w powiększonych źrenicach.

Poemat życia nie powstał. Budzę się rano, świat śmierdzi gównem tak jak śmierdział. Może nawet bardziej?
Wyczerpana opadam głową na poduszkę, a czuję jakbym uderzała czołem o bruk.

I wiesz co?

- o kurwa, ktoś wypił mojego redbulla - mówisz.

Cytat:Wiatr muskający szyję i deszcz we włosach, pieszczą.
Przecinek, jak dla mnie, kompletnie bez sensu.
Cytat:Wszechmoc za kilka groszy kupiona na czarnym rynku.
Być może to tylko moja niewiedza, ale narkotyki kosztują raczej sporo.

Dosyć ciężka, przytłaczająca miniatura, aczkolwiek dobrze napisana, z wyraźnym, zgrabnym (o ile to określenie jest adekwatne do tego rodzaju tekstu) zakończeniem. Mam tylko nadzieję, że to nie Twoje osobiste doświadczenia Wink
(07-08-2012, 15:32)Katniss napisał(a): [ -> ]
Cytat:Wiatr muskający szyję i deszcz we włosach, pieszczą.
Przecinek, jak dla mnie, kompletnie bez sensu.
Cytat:Wszechmoc za kilka groszy kupiona na czarnym rynku.
Być może to tylko moja niewiedza, ale narkotyki kosztują raczej sporo.

Dosyć ciężka, przytłaczająca miniatura, aczkolwiek dobrze napisana, z wyraźnym, zgrabnym (o ile to określenie jest adekwatne do tego rodzaju tekstu) zakończeniem. Mam tylko nadzieję, że to nie Twoje osobiste doświadczenia Wink
Wiem, że muszę sobie przyswoić ponownie zasady dotyczące interpunkcji. Liceum skończyłam dawno, a na studiach nie było czasu żeby zagłębiać się w literacką pasję.
Niestety narkotyki w Polsce kosztują mniej niż ilość wina czy piwa potrzebna do osiągnięcia stanu nietrzeźwości.
Doświadczenia nie są moje. Na szczęście Wink
Cześć!

Tekst fajnie napisany. Czytało się szybko i co najważniejsze przyjemnie. Postać jest na tyle uniwersalna że zapewne każdy czytelnik mógłby się z nią utożsamiać nawet w momentach pozbawionych środków odurzających to oczywiście wielki plus. Jednak mógłby to słowo klucz bo kto z nas chce przeżywać stan upojenia nie będąc "w nim"? Ja raczej nie i nie sądzę że znalazłoby się wiele osób które jednakby chciały. Kolejna sprawą jest zakończenie koleżanka wyżej napisała że jest zgrabne wyraźne zgoda jednak dla mnie wciąż do bólu przewidywalne. Twoje zakończenie jest tak oczywiste że aż głupie. Każdy kto kiedykolwiek poleciał po linii oporu z jakąkolwiek używką zna synonim dnia następnego. I tak moim skromnym zdaniem czytelnik dochodzi do pewnych wniosków skończywszy czytać Twój tekst. "Aha koleżanka Princess zgrabnie opisała po łepkach mój ostatni weekend - fajnie! ale po co mi to?". Mi nie udało się odnaleźć odpowiedzi na to pytanie. Potencjał tekstu zmarnowany brakiem zakrętów skrętów i huków.

Chciałbym także poruszyć kwestie dostępności cenowej narkotyków.

Otóż jak napisałaś:

Cytat:Wszechmoc za kilka groszy kupiona na czarnym rynku.

Wszechmoc jest raczej podstępną ułudą i to nie tak tanią jak się zdaje.

Cytat:Niestety narkotyki w Polsce kosztują mniej niż ilość wina czy piwa potrzebna do osiągnięcia stanu nietrzeźwości.


Może mieszkam w innej Polsce a może po prostu mam słabą głowę ale:

Piwo dębowe mocne które nie dość że jest ogólnodostępne to jeszcze nie jest najmocniejszym trunkiem na rynku piwnym kosztuje około 13zł za czteropak. Cztery takie piwka zwłaszcza latem lub w pomieszczeniu gdzie jest ciepło potrafią namieszać w głowie. Dla wytrawnych zawodników proponuje dołożyć kolejne dwa i efekt będzie odpowiedni.

Nie uwzględniłaś także trunku którym polska słynie wódki! 0,5l dostaniesz za 15zł. Poniżej 20zł kupisz nawet żubrówkę która nie jest "tanim sikaczem".


Oceniam tekst na trzy gwiazdki z pięciu [dwie ujęte za elementy fabularne]


Reasumując:

Warto zabrać sobie rady czytelników odnośnie spójności fabuły do serce bo nie wybronisz "zamkniętego" tekstu. Forum służy do nauki a my uczymy się przez całe życie.

Tekst został przeze mnie oceniony na trzy gwiazdki. Straciłaś dwie obie poleciały za elementy czysto fabularne.


ps. komentarz jest tylko moim skromnym wrażeniem Twojego tekstu. Jak najbardziej można się z nim nie zgadzać nawet ignorować. Z braku ogonków i chaosu zdaję sobie sprawę.

Pozdrawiam ciepło.
Patryk.

(07-08-2012, 16:50)Magiczny napisał(a): [ -> ]Cześć!

Tekst fajnie napisany. Czytało się szybko i co najważniejsze przyjemnie. Postać jest na tyle uniwersalna że zapewne każdy czytelnik mógłby się z nią utożsamiać nawet w momentach pozbawionych środków odurzających to oczywiście wielki plus. Jednak mógłby to słowo klucz bo kto z nas chce przeżywać stan upojenia nie będąc "w nim"? Ja raczej nie i nie sądzę że znalazłoby się wiele osób które jednakby chciały. Kolejna sprawą jest zakończenie koleżanka wyżej napisała że jest zgrabne wyraźne zgoda jednak dla mnie wciąż do bólu przewidywalne. Twoje zakończenie jest tak oczywiste że aż głupie. Każdy kto kiedykolwiek poleciał po linii oporu z jakąkolwiek używką zna synonim dnia następnego. I tak moim skromnym zdaniem czytelnik dochodzi do pewnych wniosków skończywszy czytać Twój tekst. "Aha koleżanka Princess zgrabnie opisała po łepkach mój ostatni weekend - fajnie! ale po co mi to?". Mi nie udało się odnaleźć odpowiedzi na to pytanie. Potencjał tekstu zmarnowany brakiem zakrętów skrętów i huków.

Chciałbym także poruszyć kwestie dostępności cenowej narkotyków.

Otóż jak napisałaś:

Cytat:Wszechmoc za kilka groszy kupiona na czarnym rynku.

Wszechmoc jest raczej podstępną ułudą i to nie tak tanią jak się zdaje.

Cytat:Niestety narkotyki w Polsce kosztują mniej niż ilość wina czy piwa potrzebna do osiągnięcia stanu nietrzeźwości.


Może mieszkam w innej Polsce a może po prostu mam słabą głowę ale:

Piwo dębowe mocne które nie dość że jest ogólnodostępne to jeszcze nie jest najmocniejszym trunkiem na rynku piwnym kosztuje około 13zł za czteropak. Cztery takie piwka zwłaszcza latem lub w pomieszczeniu gdzie jest ciepło potrafią namieszać w głowie. Dla wytrawnych zawodników proponuje dołożyć kolejne dwa i efekt będzie odpowiedni.

Nie uwzględniłaś także trunku którym polska słynie wódki! 0,5l dostaniesz za 15zł. Poniżej 20zł kupisz nawet żubrówkę która nie jest "tanim sikaczem".


Oceniam tekst na trzy gwiazdki z pięciu [dwie ujęte za elementy fabularne]


Reasumując:

Warto zabrać sobie rady czytelników odnośnie spójności fabuły do serce bo nie wybronisz "zamkniętego" tekstu. Forum służy do nauki a my uczymy się przez całe życie.

Tekst został przeze mnie oceniony na trzy gwiazdki. Straciłaś dwie obie poleciały za elementy czysto fabularne.


ps. komentarz jest tylko moim skromnym wrażeniem Twojego tekstu. Jak najbardziej można się z nim nie zgadzać nawet ignorować. Z braku ogonków i chaosu zdaję sobie sprawę.

Pozdrawiam ciepło.
Patryk.
Dzięki za ocenę Smile
Nie opisałam
swojego ostatniego weekendu. Opisałam uczucia jakie towarzyszą człowiekowi, który pragnie uciec od szarej rzeczywistości, robi to w taki sposób w jaki umie.
Kokaina to narkotyk, który sprawia że poczujesz się bogiem. Obiecuje lepsze jutro w zamian za... No właśnie, za co? Co jesteśmy w stanie poświęcić?
A syndrom dnia następnego pokazuje tylko, że uciec się nie da. Że to tylko chwilowe.
Natomiast kwestia dostępności narkotyków.
Gram kokainy kosztuje w Polsce 200zł. Jest to gram tzw. czystej kokainy. Za 150zł można też ją kupić. Człowiek, który nie bierze regularnie potrzebuje 35mg żeby mieć efekt haju.
Łatwo policzyć, ze wystarczy mu około 7zł.

Co do piwa - nie pijam, także w cenach się bardzo nie orientuję Wink Ale narkotyki są tanie, jeśli się szuka to się znajdzie ;-)
Bardzo dziękuję Ci za czas jaki poświęciłeś mojemu tekstowi. Wszelkie uwagi mile widziane Smile