Via Appia - Forum

Pełna wersja: troskliwie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
i niemądrze
pielęgnuję trupa a na nim
układam mozaikę ze zdruzgotanych
półek na dłużej

nie wytrzymały ciężaru książek
fotografii zdejmowanych z trudem
kota porośniętego kurzem

teraz wszystko lgnie do ściany
choć nie jest schludnie
psiocha w oczach pozwala odpocząć od złudzeń
zapomnieć o mnie
pijanym

zamaszyście
opędzam się od wspomnień
cyckami

robię czystkę
Może pielęgnowałem, skoro teraz jest inaczej...tak samo ze zdruzgotanych
półek...coś niebywałego Smile zrujnowanych, zniszczonych rozsypujących się....Ech Jarzębski albo to bardzo stary wiersz.....albo cycki przesłoniły Smile)
Cycki przesłoniły, jednak proszę mnie nie uczyć polszczyzny i spróbować czytać ze zrozumieniem, Lysso.
Życząc miłego dnia pozdrawiam serdecznie
JJ
A mi się szczerze podoba!
Mimo że ogólnie cały jest dobry, to najbardziej przypadło mi do gustu to:

Cytat:nie wytrzymały ciężaru książek
fotografii zdejmowanych z trudem
kota porośniętego kurzem

Pozdrawiam!
Rozbić coś na drobne kawałki, też i półkę, można, a dlaczego nie.
Jednak coś mi się wydaje że raczej osobowość jest zdruzgotana a półka roztrzaskana, ale jest to do przyjęcia i ostatecznie poeta decyduje co w trawie piszczy, nie zawsze mysz.
A teraz powiem tak, czytałem lepsze Twoje wiersze, a i jeszcze ich poczytam, pewnikiem, tak sobie myślę. Smile Mnie też czasami sie coś nie uda a i nie podoba.
Pozdrawiam i pozostawiam trójkę.
Zawieszone w zakończenie wersu zdruzgotanych z założenia przywołuje różne konotacje, aczkolwiek rozumiem przewagę utartego frazeologizmu. Wyłącznie metaforyczne rozumienie zdruzgotania zaciemnia umysł. Z zaciemnionym umysłem nie wystawiaj ocen, Starysto. Zważ, jaką ocenę byś swoim tekstom szczerze przypisał. Najlepiej nie wypowiadaj się na temat mojego pisania - powinieneś wiedzieć, że dzieli nas przepaść. Pozdrawiam równie serdecznie JJ
Cytat:Najlepiej nie wypowiadaj się na temat mojego pisania - powinieneś wiedzieć, że dzieli nas przepaść.
Jarosławie, w takim razie najlepiej nie wrzucaj swoich tekstów na forum. Każdy ma tu prawo do wypowiedzi, czy słusznej, czy nie. A Starysta trochę tu siedzi. I naprawdę, nie spodziewałem się takiej buty z twoich ust. Fakt - między tobą a większością tutaj jest przepaść. Być może artystyczna, być może czasowa, ale wypowiadanie tego na głos nie przystoi szanującemu się twórcy. Taką ocenę pozostaw czytelnikom. No chyba, że Ci zwisa. I nie piszę tego ze złośliwości, uwierz, bo sam cenię twoje wiersze, ale żeby dwudziestotrzy latek musiał Ci to wytykać... To raczej Ty powinieneś tępić przejawy takich zachowań u młodych. Chociaż rozumiem, jak irytuje niekonstruktywna krytyka, i tak niesmacznie się zachowałeś. Jak dla mnie o to jedno zdanie było za dużo.
Nikomu nie odmawiam prawa do wypowiedzi, Maćku, jednak Starysta pozostawiając ocenę dostateczną, uwłacza mojemu poczuciu obiektywizmu . Na internetowym Allarte skutecznie propaguję dobry obyczaj niewystawiania ocen przy tekstach obarczonych ułomnościami. Dodam, że portal literacki nie jest szkółką niedzielną, a ja nie czuję się uczniem, zaś Starysta potraktował mnie jak sztubaka. Wybacz, że dałem się sprowokować. Dziękuję za racjonalny komentarz; Twojej postawie mogę tylko przyklasnąć.
Nie, Jarosławie, to ja mogę teraz przyklasnąć twojej postawie. Tym się właśnie różni wymiana zdań między głupcami a ludźmi o bogatej duszy. Dałeś pokaz rzadko spotykanego rozsądku i dystansu do siebie. Dziękuję, że utrzymujesz we mnie wiarę w człowieka. Pozdrawiam i życzę spełnienia.