Via Appia - Forum

Pełna wersja: Winogrona
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
gdy winogron zielonych kiść w winnicy dojrzała
jeszcze zanim zbieracza dłoń zerwała ją z krzewu
widać było już po niej jak słodyczą nabrzmiała
pośród słońca czułości pośród wiatru powiewów

nie mógł trafić do kadzi owoc tak pełen blasku
by zakończyć swój żywot w fermentacji bulgocie
tyle miał w sobie mocy ile porannych brzasków
czasem nurzał się w nocy częściej tonął w pozłocie

nie miał trafić na stoły w szkle kieliszków topornych
by nim spłynął bez wdzięku jakiś filet z makreli
więc za świadków mam pszczoły kiść winogron wybornych
dała powód obojgu by z rozkoszy zadrżeli

nie wie nikt że przybyły aż z dalekiej Mołdawii
Leśmianowi na przekór winogrona zielone
zamiast malin co w wierszu palce miały twe skrwawić
rozgryzane namiętnie w ust zetknięciu dzielone

coś musiało to sprawić że tak właśnie się działo
lecz nie przestrach to który kres dotyku wyznaczał
gdy owoce po jednym do mych ust podawałaś
każdy zapach twej skóry jak woń piżma otaczał

tak jak w budkach lęgowych ptaki karmią swe młode
ty karmiłaś me usta owocową słodyczą
z pocałunków czerpały dodatkową osłodę
to stąd wziął się ich grymas przepełniony goryczą

gdy wspominam pieszczotę kropli soku na wargach
tracę oddech i czucie lecz wciąż o niej pamiętam
winogrona zielone sam bym tobie ich narwał
lecz w ogrodzie przy domu tylko czosnek i mięta
No, Piotrze to nie jest tylko estetyczne, gdybym napisał że jesteś wielki pomyśli ktoś że kłamię, liżę, ale powiem, jak dla mnie takiego co się nie zna na poezji, bo jak wiesz, ja tak tylko sobie piszę, jest to wspaniałe, już dawno nie czytałem z tak wielką przyjemnością, a czytałem z takim zapatrzenie jak w sonetach Adama, no, nie myśl że blisko Ci do niego, ale już jest bardzo pięknie. Podjadłem trochę winogron, Racje masz co do tej nocy, w nocy jesteśmy wielcy.
Więc pokrzepiony, taką cichą nadzieją, że jeszcze nie raz mnie zaskoczysz strawą ducha, stawiam ile tylko mogę. Smile 5

nie wie nikt że przybyły aż z dalekiej Mołdawii
Leśmianowi na przekór winogrona zielone
zamiast malin co w wierszu palce miały twe skrwawić
rozgryzane namiętnie w ust zetknięciu dzielone