Via Appia - Forum

Pełna wersja: Istota życia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
jestem
wszędzie i nigdzie
mogę
wszystko i nic

przekroczyłem rzekę
wpadałem w bagno
zatopiony po uszy
mam na głowie rój komarów

istnieję w szambie
zwanym
planetą
Ziemia
No fajnie i o czym to jest? Wszystkie twoje utwory sa praktycznie takie same. Wiesz o tym?
O życiu to to jest. Jeśli ktoś nie ma wiedzy z zakresu mistyki to wydają się być takie same. Dla mnie powiedzmy całe fora zawalone są tym samym,chociaż różne osoby je pisały. Do szarości zamiaru nie mam się równać opcji takiej nie ma. O kwiatkach, drzewkach itp to niech sobie piszą licealiści i świeżo upieczeni magistrzy filologii polskiej. Poz
Skoro mistycyzmem to nazywasz, to cos plytki ten mistycyzm. Ok. Powiedzialam tylko swoje zdanie. Kazdy ma do niego prawo.
Czegoś mi brakuje w tym wierszu. Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że jest o niczym.
Cytat:zatopiony po uszy
mam na głowie rój komarów
to mi się podoba.

Pierwsza zwrotka dość banalna. Ogólnie brakuje mi w tym jakiejś poetyckości. To jest bardzo krótkie, nie ma szczegółów. Ziemia jako szambo? Super. Ale żeby do tego dojść trzeba mieć wcześniej skąd wyciągnąć taką pointę. Za słabo prowadzisz czytelnika, by to poczuć, mimo że gdzieś w tym jest potencjał.
Pozdrawiam!
Każdy ma swój powiedzmy Afganistan. Faktycznie wstęp nieciekawy trzeba będzie mi nad tym pomyśleć. Poz.
Ja czytam tak:

jestem wszędzie
mogę nic

wpadałem w bagno
zatopiony po uszy
mam na głowie rój komarów

istnieję w szambie
zwanym planetą Ziemia


Przepraszam za ingerencje, pozdrawiam, Zuzanna.