18-07-2012, 00:12
czy dotyk czy spojrzenie spod cienistych powiek
posłane w moją stronę jak w otwartą przestrzeń
czy toast gdy wychylasz go za czyjeś zdrowie
rzucając szkło pod nogi weselnej orkiestrze
czy burza to kolejna rozpruwa niebiosa
czy wędkarz brzuch otwiera wyłowionej rybie
czy splotłaś je w warkocze czy wstążka w twych włosach
czy moje mi wypadać będą czy też siwieć
czy słowem to nazywasz czy łatwiej w uścisku
zawrzeć prawdę dla której tak trudno o słowa
czy szukać ich powinnaś pośród mych zapisków
czy w pamięci o naszych przed świtem rozmowach
czy liczyć nam się trzeba na najbliższe lata
z ubóstwa wizją raczej czy pełnego trzosa
czy lepszą jest strategią obrona czy atak
czyś naga czy ubrana w szpilkach czy też bosa
czy spodnie czy sukienka przewiewna i lekka
jak żagiel łopocząca na wieczornym wietrze
czy niebo czyściec może czy przedsionek piekła
czy wzgarda i niepamięć byłyby mi lepsze
czy wiele czasu minie zanim mnie zostawisz
czy będziesz przy mnie w szczęścia i nieszczęścia dobie
to jedno o czym nie wiesz radość we mnie dławi
czerpaną z każdej chwili spędzonej przy tobie
posłane w moją stronę jak w otwartą przestrzeń
czy toast gdy wychylasz go za czyjeś zdrowie
rzucając szkło pod nogi weselnej orkiestrze
czy burza to kolejna rozpruwa niebiosa
czy wędkarz brzuch otwiera wyłowionej rybie
czy splotłaś je w warkocze czy wstążka w twych włosach
czy moje mi wypadać będą czy też siwieć
czy słowem to nazywasz czy łatwiej w uścisku
zawrzeć prawdę dla której tak trudno o słowa
czy szukać ich powinnaś pośród mych zapisków
czy w pamięci o naszych przed świtem rozmowach
czy liczyć nam się trzeba na najbliższe lata
z ubóstwa wizją raczej czy pełnego trzosa
czy lepszą jest strategią obrona czy atak
czyś naga czy ubrana w szpilkach czy też bosa
czy spodnie czy sukienka przewiewna i lekka
jak żagiel łopocząca na wieczornym wietrze
czy niebo czyściec może czy przedsionek piekła
czy wzgarda i niepamięć byłyby mi lepsze
czy wiele czasu minie zanim mnie zostawisz
czy będziesz przy mnie w szczęścia i nieszczęścia dobie
to jedno o czym nie wiesz radość we mnie dławi
czerpaną z każdej chwili spędzonej przy tobie