Via Appia - Forum

Pełna wersja: Oko w oko z tygrysem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
na takim prostym by się wydawało
poetyckim szlaku
trzeba mieć siły i wytrwałość
by odkryć nowe lądy pośród
naprężonych mięśni splecionych tkanek
i rzek krwi w samotni sumienia
to przedzieranie się przez zarośla nerwowe
oplatające każdy skrawek skóry dotykanej
do marzeń i wzruszeń

nadmierna drażliwość poety objawia się
na krawędzi cierpliwości
i związana jest z indywidualnością
poeta nie potrafi być lemingiem
w kraju poprawności
to samotny turysta
dlatego często ginie na szlaku

gdy spotka się oko w oko z tygrysem
ten rozszarpie go na strzępy
a resztę stada cieszy każdy ochłap
zlizują wszystkie tłuste zdania
nie strawią
kiedyś zwymiotują
oko w oko z tygrysem


na takim prostym by się wydawało
poetyckim szlaku
to rzeka krwi w samotni sumienia
to przedzieranie się przez zarośla
to skrawek skóry dotykanej
to marzenia wzruszenia

krawędź wrażliwości cierpliwości
indywidualność
leming turysta samobójca

potoczni tygrysy liżą
szarpią
i wymiotują




Fakt. Tak jest. Tylko ja inaczej to nazywam.
Rozumiemy się Lysso, co?
Cieplutko pozdrawiam. Smile
potoczni tygrysy liżą? Tego nie rozumiem Smile)
To samo co zmyśleni poeci. Smile
Ja piszę o rzeczywistych, takich co myślą, że gdy piszą wierszowane teksty, są już poetami.
tygrysy są wszędzie, szczególnie na portalach literackich namnożyło ich się sporo Smile)