Via Appia - Forum

Pełna wersja: Notschacht
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
podobno

chińskie dzieci są na sprzedaż
tanio wynajmiesz pokój w familoku
otworzysz jaskrawoczerwone okno
nędzy się nie dasz
moja gołąbeczko poczciwa pocztowa
źrenico w oku jak znaczek lepka
wilgotna niczym listonosz
że rozum się chowa
w stopach w rzepkach
w lędźwiach wolność donoś
z macicą nie wracaj do klatki
gdzie bieda zagląda przez szyby
zapładniam córki bez matki
na niby
zniechęcam synów bez ojca
do kojca

można
z braku chłopa
wyższa stopa wodociąg
by dłonie ogrzać
bez powietrza
spod siebie wygrzebuję opał

nie płacz
spóźnisz się na pociąg
Huh, pojęcia nie miałem nawet o takim zjawisku, człowiek uczy się przez całe życie.

Niesamowicie prowadzisz swoje wiersze, za każdym razem, gdy czytam coś Twojego jestem pod wrażeniem.
Utwór mi się podoba, przygnębiający, ale o to chodzi.
Zmuszasz do myślenia, JJ, to się ceni.

Pozdrawiam.
Twój wiersz, po porostu płynie obrazami w moich oczach.
Pokochałam go i znienawidziłam jednocześnie.
Jestem pod wielkim wrażeniem.
Miło, że tekst Was zatrzymał.
Dziękuję!