Via Appia - Forum

Pełna wersja: Czarna kareta
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
tętent kopyt słychać z oddali
pędzi w purpurowej mgle kareta
czarna zaprzężona w cztery kare
bezgłowe rumaki ciemności

duszę i ciało ogarnia przerażenie
serce łomocze podchodzi do gardła
zbliża się strach spływa potem po skórze
postać mroku nią powozi

uzbrojona w ognisty bat i szpony
zajrzy w twoją duszę płonącymi ślepiami
wyciągnie dłoń i skinie pazurem
nogi same pójdą bez woli umysłu

wsiądziesz w upiorny pojazd
koła zaklekoczą echami
już ciebie nie będzie
karoca śmierci odjeżdża
w płonącą purpurę
Ciężko podejść do tego wiersza, bo nie da się go zbytnio rozpatrywać w kategoriach, jak przesłanie i temu podobne, ponieważ, jak mi się wydaje, opisuje ona fantastyczne zdarzenie. No cóż, utwór jest generalnie w porządku, aż tyle i tylko tyle. Huh
To obraz wspomnienia. Przekaz też jest po każdego przyjdzie śmierć lecz jaką formę tego przybycia ten anioł wybierze to indywidualna sprawa każdego człowieka. Może dopiszę jeszcze ze strofę bo wygląda to jak wyrwane z jakiejś całości. poz.