24-06-2012, 10:28
Serce czy rozum?- odwieczne pytanie
duszy rozdartej w dwa strzępy ognia-
bez odpowiedzi.
Bo kogo mam pytać?
Romantyków?- Powiedzą, że miłość.
Ale umierać przez złamane pióro?
Szkoda...
Pozytywistów?- czy rozum
Może pojąć uczucia?
To nie proszek...
Może lepiej nie pytać? Carpe diem?
Tylko czy długo można trwać
na krawędzi?
duszy rozdartej w dwa strzępy ognia-
bez odpowiedzi.
Bo kogo mam pytać?
Romantyków?- Powiedzą, że miłość.
Ale umierać przez złamane pióro?
Szkoda...
Pozytywistów?- czy rozum
Może pojąć uczucia?
To nie proszek...
Może lepiej nie pytać? Carpe diem?
Tylko czy długo można trwać
na krawędzi?