Via Appia - Forum

Pełna wersja: Wypróbował gilotynę
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
to było zimne cięcie
najważniejsza dla ciała
spadła
i nawet nie zabolało
ulubione miejsce znikło

tylko lato się burzyło
czekało
zmieniało długość cienia
pokazując surowo czas

a ten co wczoraj płakał
mówił nigdy dziś jej szuka
pomylił się

to nawet
jeszcze nie był poeta
już szalony
Cytat:to nawet
jeszcze nie poeta
już szalony
Sugerujesz, ze żeby stać się poetą trzeba coś przeżyć i niektórym się to nie udaje, bo za mocno dostali po pysku (albo karku...)?
I znowu czas... Co wchodzę na forum i zaglądam do poezji. To czas. Tylko chociaż tyle, że u ciebie zegara nie ma. I przemijanie. A tutaj niedoczekanie przy przemijaniu. Chciałabym jeszcze jakiś wątek z cierpliwością, ale chyba sama będę musiała się zabrać za to, to będę miała. Chociaż tutaj też by pasowało coś w ten deseń.
Poza tym (też mi się przypomniało wcześnie :/) ta głowa w pierwszej linijce trochę się tam gryzie przy czytaniu. Nawet w myślach, na głos nie próbuję. Mogłabyś ją przeturlać do kolejnej linijki. Chyba, że ma jakieś znaczenie, którego nie dostrzegłam.
Przeturlałam Smile Zdarza się że w desperacji, świadomie podkładamy głowę pod gilotynę, czy babci na złość odmrażamy uszy , wyrażając swój bunt a poeta robi to częściej i przeżywa mocniej...
Dziękuję za komentarz.
tak myślę...
aby... "głowa" usunąć.
całkiem.
co ?
lepsze wrażenie
"Przeturlałam"...
można i tak.
jednak ja bym uważał...
turlanie to turlanie,
a głowa to głowa.
"długość cienia zmieniało "
a może i tak.
szczerze?
słowo "głowa" - kompletnie nie pasuje.
prawdę mówiąc...
to... to rewelacyjna poezja.
dziękuje

część
najważniejsza dla ciała
/-/
dziś szuka jej
/-/
i co ?
może być.
powtórzę.
genialnie Pan/i napisał/a
jeszcze może tak;
przeczytałem Pana/i
Wiersz
/bez "głowy",
naturalnie/
na tzw. Głos...
i wpadłem w Zachwyt.
fenomenalny Wiersz
przepraszam za tzw.namolność...
może taki wariant jeszcze
"a ten co wczoraj
płakał
mówił zawsze nigdy
dziś szuka jej"
jeszcze jedno.
a tak ?
"a ten co wczoraj
płakał
notorycznie mówił nigdy
dziś szuka jej"
aha.
na wszelki wypadek.
uważam się za krawca literatury.
krawiec literatury wspaniale Sad)

potrzebny mi taki znawca
co zbędne słowa poobcina
dlatego zachwyciła
gilotyna
przeczytał już bez głowy
wczoraj tamten płakał
a dziś
ten mówi szczerze
a tekst jak tekst
spokojny
nie reaguje nawet na śmiech
Smile to było zimne cięcie

najważniejsza dla ciała
spadła i nawet nie zabolało
głowa
ulubione miejsce znikło
gdzie ja rękę podeprę


ładnie Lysso. Brawiuteńka masz. Wink
No i spadła....anelehd masz rację, nie ma co nią turlać w końcu to głowa...najważniejsza
wiersz potrzebował krawca. Dziękuję.
Wychodzi na to starysto że jeszcze ważna jest broda, myślimy nad wierszem tacy podparci
zaraz lepiej nam idzie Smile)
dziękuję.
jesteś jakby w Słowie...
a Ono w Tobie.
właściwie to cały ten splendor należy przypisać pani... Changed
Bez głowy rzeczywiście to lepiej wygląda. Bardziej z głową. Big Grin
Cytat:właściwie to cały ten splendor należy przypisać pani... Changed
Ojej, co ja znowu zrobiłam...?