Via Appia - Forum

Pełna wersja: ***[sen o wędrówce boli]
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
sen o wędrówce boli
tak samo jak trzy drzazgi
pod paznokciem

nie paraliżuje odbierając zmysły
ale przypomina o sobie co jakiś czas

kiedy myślisz o morderstwie
w przepełnionym autobusie
pomaga zagłuszyć nowinki o cenie ziemniaków
i nowej diecie

więc niech mnie boli
bym nie zszarzała
jak papieros o którym zapominasz
umierając
O wierszu na razie nic, może w przyszłości, bo teraz zupełna pustka, ale dopominam się o tytuły!!

Pozdrawiam.
Black ja zazwyczaj nie stosuję tytułówSmile no cóż, będziesz musiał to przeżyć...
Zapraszam ponownie

również pozdrawiam
Noir
A moja interpretacja jest taka...
Podmiot ma niespełnione marzenie - porzucić wszystko i iść przed siebie, być gdziekolwiek krocząc, podróżując,wędrując, marząc o czymś dalekim...jednak rzeczywistość mu na to nie pozwala więc trwa w niej...
Puentą jest to,że marzenie, sen o czymś co napędza do życia pozwala nam istnieć i "nie pozwala zszarzeć"

jeśli się mylę, to przepraszam.
ale bardzo mi się podoba Smile

Ejshet
Dzięki EjshetWink
Podmiot liryczny jest przeżywa, jakąś bliżej nie określoną wędrówkę. Może wędrówkę marzeń?
Drzazgi - drobiazgi, kojarzą mi się z czymś mało znaczącym, ale jednocześnie zaznaczającym swoją obecność. Całkiem dobrze.
Zagłuszanie myśli i nieprzemyślana sytuacja, albo czyny? Raczej nic pozytywnego.
na koniec pogodzenie się z sytuacją. Kropka.
Forma wiersza jest w porządku. Nieprzegadane i w miarę zgrabnie. Przesłanie do rzeczy, ale nie powala 3/5.
Umrzesz gdy zapomnisz że papieros się pali !!!!!
Sny nie bolą, bolą marzenia niespełnione, potrafią być drzazgą, którą trudno usunąć ale czas robi swoje i papieros kiedyś gaśnie...więc troszkę mało logiczny. Pozdrawiam
spoko- coo???

Lyssa- sny bolą bo nie każdy się da zrealizować.
jest logiczny szarzeć jak papieros pozostawiony w popielniczce, powoli, po trochu aż
w końcu gaśnie. Chodzi mi o moment spalania.

Noir
Cytat: tak samo jak trzy drzazgi


Trzy nie ma zbytnio racji bytu. Jest niepotrzebne, budzi ponadto przekonanie, że wstawione zostało ot tak, może dla kontroli rytmu?? Nie wiem, ale tak mi sie wydaje. Zalecam po prostu "drzazga".

Cytat: nie paraliżuje odbierając zmysły
ale przypomina o sobie co jakiś czas
Miło, że dodałaś/eś tę uwagę. Ja przynajmniej, nie wiem jak inni, niekoniecznie bym się skumał, o co miało chodzic z tymi drzazgami;p

Cytat: kiedy myślisz o morderstwie
w przepełnionym autobusie
pomaga zagłuszyć nowinki o cenie ziemniaków
i nowej diecie
Jak dla mnie kompletna pustka, żeby nie powiedziec głupota (bez urazy, po prostu tak to odbieram. nie widzę w tym logiki najmniejszej). Skąd nagle te ziemniaki i dieta? Co to ma oznaczać i, co najistotniejsze, JAK to sie ma do snu o wędrówce???? Btw. w ogóle nie kumam tego snu; co to w nim niby jest, ze tak boli?

Cytat: więc niech mnie boli
bym nie zszarzała
jak papieros o którym zapominasz
Chybione (pogrubione). Inaczej byc moze, niebanalnie, ale nietrafione.
Porównanie do papierosa jeszcze w miarę rozumiem, jest wytłumaczone (ale przypominam - jak dla mnie to szarzenie nie pasuje), ale dlaczego UMIERAJĄC?? Przeciez to nadal zalicza się do tresci porównania. "O którym zapominasz umierając".. Przyznam w ogóle, ze ostatnie słowo odebrałem jako taki tani cios, hłyt na czytelnika - coś jakby: treść treść treść KREW! MORD! treść treść SEX ;P wiesz. Takie co bardziej szumne słowo wepchane na koniec na siłę. Jasne, że to nie o to chodziło, domyslam sie;p Ale tak to odebrałem, daję ci więc o tym znać. Głównie, wydaje mi się, wzięło się to z tego, ze nic nei tłumaczy tego umierania. Tj. JA, ja osobiscie, nie znajduję dla tego uzasadnienia.
No papieros się wypali, a nieboszczyk przeciez juz temu nie zaradzi - bo zszedł no;] Tylko że to zbędne (o ile nie ma innej interpretacji, jak ta moja powyzej; a pewno jest;/).
No nie wiem. Tyle moge rzec.

Ogólnie więc wiersz nie dla mnie, ale ja mam ciężki gust, wiec przykazania, by brac ten koment pod uwagę, raczej nie ma;]
Sny się zapomina, czasami tylko pamięta.
Wobec tego zjawiska nic nie planujemy, no może marzymy by sen się darzył. Ale Undecided
Marzenia niespełnione bardzo bolą. To jest ta drzazga.
Wiersz jest, na ile dobrzy? Na 3

Cytat:więc niech mnie boli
bym spłonęła
jak papieros o którym zapominasz
umierając
Miriad- skąd ziemniaki??? a o czym gadają starsi ludzie w autobusach i tramwajach? o pierdołach stąd ziemniaki, które w porównaniu z problemem podmiotu są niczym

co do drzazg- czytaj całość a nie szatkuj wiersz na części

nie chodzi o to, że papieros się spali tylko o moment spalania, jak np zostawisz go w popielniczce i pójdziesz; popiół jest szary

a sen boli bo się go nie da zrealizować a się o tym marzy czasami...

Starysta- dzięki za odwiedziny

Noir
Cytat: kiedy myślisz o morderstwie
w przepełnionym autobusie
pomaga zagłuszyć nowinki o cenie ziemniaków
i nowej diecie

Podmiotem jest cały czas SEN. Nie o złotych górach nawet, nie o lataniu, nie o ru... o niczym zgoła nęcącym - ot, o wędrówce;/ Zatem nijak nie powinien kojarzyc sie z marzeniem, czy czyms pochodnym. Zatem nadal nie bardzo mi pasuje to zagłuszanie i nadal nie umiem sie zgodzic, ze ziemniaki i nowa dieta to cos, co kazdy załapie - a sądze, ze wlasnie takiego czegos tu potrzeba. Haseł, które chwyci natychmiast i kazdy; bez niepewnosci. Koniecznie - tak uwazam - a wiec jak dla mnei w tym miejscu wiersz ma minus.

Trzy drzazgi nadal nie mają uzasadnienia. Równie dobrze mogłoby ich byc 4, 5, 6... no tak czy nie?

Cytat:które w porównaniu z problemem podmiotu są niczym
??? to sen o wędrówce jest niczym. Tak, wiem, chodzi o marzenie spełnienia tego snu - ale SEN O WĘDRÓWCE? No proszę cie. Sen o PODRÓŻY, sen o PRZYGODZIE.. no nie wiem. Pojmuję, ze moze wtórnie, oklepanie, ale kurczę.... raczej sensowniej. TAk mi sie skromnie zdaje no.

Cytat:co do drzazg- czytaj całość a nie szatkuj wiersz na części
czytam całosc, ale by ci napisac, co mi sie NIE podoba, a co podoba, musze ci to wystawic w cytacie. zgoda?

Cytat:nie chodzi o to, że papieros się spali tylko o moment spalania, jak np zostawisz go w popielniczce i pójdziesz; popiół jest szary
Przeciwnie, wiersz, w takiej postaci przynajmniej, wskazuje na to (tj. koncowe zdanie), że chodzi o spalenie - inaczej nazwane tu "zszarzeniem papierosa"; papieros co zrobi? zszarzeje. co jest szare? popiół. co wiec zrobi? zamieni sie w popiół - spali się.
Cytat:bym nie zszarzała
nie zaś "bym nie zaczęła szarzeć".

Zatem chodzi o pełne "zszarzenie" (dokonane) w znaczeniu, jak sądzę, wypalenia - więc bynajmniej nie chodzi o "moment spalania"; moze MIAŁO chodzic, ale wyszło inaczej. Popraw, jesli nadal sie myle, nei twierdze, ze nie mam do tego prawa;] jest późno i w ogóle..
Podkręślę na koniec, że do tego powyzszego absolutnie nic nie mam (oprócz uzycia tego szarzenia, które lepiej jednak, bo IMO mniej zawile i chwytliwiej, zastąpiłoby słowo takie jak np. "spopielała"); czy ma iść o pełne spalenie, czy bycie w trakcie spalania, czy to czy smio, nieistotne dla mnie;] Jest jednak cos innego, co razi. Te ostatnie słowo - pisałem dlaczego. Wciąż wydaje mi się wcisnięte na chama, a mające za zadanie chwytac za serce, wywołac emocje tanim kosztem. Dlatego podałem przykłady słów, które postawiłbym obok tego UMIERAJĄC (nie chodzi mi o ogólne uzycie tego słowa, to słowo dobre jak kazde inne, ale kiedy ma uzasadnienie i kontekst; inaczej sprawy sie mają, gdy ktos wtrynia je z niejasnych pobudek -tutaj to tak WYGLĄDA. Nie twierdze, ze tak jest, ale wygląda, jakby wstawione je na finał cokolwiek na siłę) - czyli sex, krew itp

Zatem mniej wiecej tak odbieram ten wiersz, powyzsze to tylko próba wysłowienia moich odczuc i tłumaczenia, skąd sie mogły wziąć. Myślę, ze własnie z wymienionych przyczyn.
dzięki za wywód

Noir
Here we are.
Wiersz warty odświeżenia.

Stron: 1 2