Via Appia - Forum

Pełna wersja: Za drzwiami
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Duszno, ach duszno

Spomiędzy szczelin boazerii
na lepkiej galaretce
wypływa głucha nić porozumienia

Przyjdź i rzuć na nią uchem
Może ciebie poprowadzi
przez wytarty szlak głosek

Cisza

Ściany wciąż są pełne znamion
po mokrych, pryszczatych nocach
gdy w wiatrołapie snu deptaliśmy
naiwnie mdłe wycieraczki

Drapię, drapię i nic
(prócz tynku pod paznokciami)

Wpadliśmy w prostopadłościan
w tę grubą fasadę szklanki
by - jak samotność w mętnym kwasie znaczeń
- bezpowrotnie się rozpuścić
Huh, ciężkie to jest.
Od "Cisza" w dół, jak dla mnie, jest super, a ostatnia strofa naprawdę świetna.

W sumie to nie wiem co mysleć, bo chyba nie do końca potrafię to rozgryźć, może z czasem mi się uda, z pewnością będę wracał, bo jeśli o to chodzi to wiersz mnie zainspirował.

Pozdrawiam.