Via Appia - Forum

Pełna wersja: A życie przegniło jak liście
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.


bolesny jest zachód
rozpacz w zadymionych oczach
czuć swąd starzyzny

jest teraz
przyszłość pusta

porzucone ciała leżą
w niełasce
białe anioły patrzą
okna otwarte i tylko wrony kraczą
to szyderczy śpiew śmierci

słychać tylko paciorki różańca
i odgłos spływających łez

Dobrze że tak późno odkrywamy jak okrutna jest starość. Wiersz smutny, okroiłabym go z:czuć i patrzą....białe anioły okna otwarte
i tylko wrony kraczą
szyderczy śpiew śmierci....Pozdrawiam
...białe anioły, to te snujące się po salach bezlitosne, suche, nie wrażliwe na nic pielęgniarki. Big Grin to nie metafora, a raczej wyrzut/z, ironia.Smile
Dziękuję.