"Grab that cash with both hands and make a stash." - Pink Floyd
Padnijmy na kolana
oto jest nasz nowy Bóg
i choć mówią że nie śmierdzi
to ja jednak czuję smród
On nie ma aureoli
i nie dzierży gromu w dłoni
za to ma miliony twarzy
bez uśmiechu wciąż poważnych
każda twarz ma ślady krwi
oddaj pokłon
albo giń...
Jedyne co mogę powiedzieć o języku, bo żaden ze mnie poeta - rytmikę czuć i to dość dobrze.
Co do fabuły (tu mogę rzec więcej).
Cytat:i choć mówią że nie śmierdzi
to ja jednak czuję smród
Świetnie zobrazowana sytuacja, ciągle nam w życiu to wmawiają, na każdym kroku i odnośnie różnych sytuacji.
Całość kojarzy mi się
a) z jakimś tyranem
b) z wojną
c) można wysnuć z Twojego tekstu, że kiedyś najdzie czas (a może już nadszedł?), kiedy jedynym Bogiem będziemy dla siebie sami, ale wtedy będziemy jeszcze bardziej stoczonym w dno społeczeństwem śmierci, niż jest to teraz.
I to właśnie wariant c) przemawia do mnie najbardziej.
Ogólnie podobało mi się - rzadko komentuję poezję, jeśli komentuję to znaczy, że wiersz ten coś we mnie poruszył. Jestem na TAK.
Pozdrawiam!
Dziękuję za komentarz, Hanzo!
Cieszę się, że znalazłeś tu coś dla siebie
Pozdrawiam również.
To jest najlepszy wiersz jaki widziałam w całym swoim zyciu(a było ich naprawdę wiele)!
czyta się płynnie, tekst wciągający... No i masz dużego plusa za cytat Floyda
Jak zwykle odwaliłeś kawał dobrej roboty, Black. Trzymaj tak dalej.
Pozdrawiam
Lexis
Haha dziękuję, ale grubo przesadzasz, Lexis ^ ^
Niemniej jednak cieszę się, że Ci się podoba.
Pozdrawiam.
Cytat:Padnijmy na kolana
oto jest nasz nowy Bóg
i choć mówią że nie śmierdzi
to ja jednak czuję smród
Pogrubione wyrazy bym wyrzuciła.
Ta część jest super. Jak już kiedyś mówiłam, na początek wisienka...
... a na koniec suchar. W drugiej części rytm się zgubił. Wtedy wszystko się jakoś posypało.
Ale początek super
Bardzo dziękuję za uwagę.
Postaram się, aby w przyszłości, zamiast sucharów, były same wisienki ^ ^
Pozdrawiam
Nie wiem, co o tym myśleć...
Nowy Bóg połączony ze smrodem siłą przymuszający do ukłonów
wszystko brzmi tak poważnie, a do tego takie choćbyto rymy...
chyba nie dla mnie taka zabawa;]
Mhm, ze smrodem, bo mówią, że nie śmierdzi. Ten Bóg
podobno ^ ^
Dzięki za poświęcony (mam nadzieję, że mimo wszystko nie stracony...) czas, Szaden.
Pozdrawiam.
(28-03-2012, 19:17)Black Moon napisał(a): [ -> ]Dzięki za poświęcony (mam nadzieję, że mimo wszystko nie stracony...) czas, Szaden.
Czasu nie straciłem
wiersz jest dziwny, wywołał we mnie mieszane uczucia. Niekoniecznie trafił w mój gust, co nie znaczy, że był słaby.
Także pozdrawiam
Moim zdaniem Nowym Bogiem w Twoim utworze jest pieniądz.
dobitnie ! kawał świetnej roboty !
Sedno, Cold.
Dziękuję za komentarz i miłe słowa
Hmm... Ja to widzę w ten właśnie sposób.
Pozdrawiam
