Mógłbym spróbować zakryć ból, wyjmując z kieszeni kilka uśmiechów, które kiedyś próbowałaś już rozkleić (...).
po wewnętrznej stronie powiek
jakby bardziej... łzawo
przemyka cień
zdarty z ostatniego świtu
i głucho przytakuje
że mógłby być jeszcze szczęśliwy
* Małpa - Mógłbym
z albumu: Kilka numerów o czymś
Witam,
łzawo-niezbyt zgrabny epitet
wiersz nijaki, nie wzbudza żadnych emocji czy nie skłania (przynajmniej mnie) do głębszych przemyśleń.
To nie to
Noir
Mi się spodobał
łzawo umieściłabym osobno w nowej linijce. Lepiej by się czytało, ale to tylko moja uwaga.
Cytat:nie wzbudza żadnych emocji czy nie skłania (przynajmniej mnie) do głębszych przemyśleń.
Mnie za to skłonił do przemyśleń...
Pozdrawiam
Lexis
Wyszłam na nieczułego Czarnucha ale cóż nic na to nie poradzę.
Akurat opinia to sprawa indywidualna. Nie wszyscy kochają Mickiewicza.
Więc nie wszystko, co mam na myśli może kogoś zatrzymywać.
Rozumiem to, bo przecież i ja po pewnym czasie potrafię czuć... lub zatracić czucie w wierszu.
Edytować już nie mogę, więc proszę wybaczyć
Cień przeszłości, wspomnienie, coś co jeszcze można poprzestawiać tak, by smutek mokry od łez zsechł na słońcu...
Lubię twoje wiersze, ale to chyba już wiesz.