Grobowiec w kostnicy,
odcięty od świata
mediów i kamer.
Kamienny grób marzeń,
pragnień,
ambicji i snów.
Grobowiec w kostnicy,
odwiedzany przez martwe dusze
narkomanów
satanistów
i samobójców.
O jaki grobowy nastrój Cię naszedł
Z tego co wiem, to w kostnicach nie ma grobowców, tylko na cmentarzach - to tak do uwag technicznych. Wiersz mnie nie porwał i nie uderzył, chociaż sądząc po tematyce, powinien chociaż trochę.
Do plusów zaliczam strukturę, bo płynna i dobra.
Dzięki za komentarz
Cytat:Z tego co wiem, to w kostnicach nie ma grobowców, tylko na cmentarzach - to tak do uwag technicznych.
Przenośnia. Prowadziłam z kimś rozmowę i przykleiło się do mnie wyrażenie 'grobowiec w kostnicy'. Skojarzył mi się z tajemniczym grobowcem ukrytym w kostnicy.
Cytat:Wiersz mnie nie porwał i nie uderzył, chociaż sądząc po tematyce, powinien chociaż trochę.
Zawsze robię ten sam błąd
Albo strukturę zawalę, albo tekst sensu mieć nie będzie... Oj trzeba zacząć ciężko pracować...
Ja zrozumiałem wiersz w ten sposób, że "narkomani, sataniści i samobójcy" już za życia mają "martwe dusze" - znaczy są wyprani z pozytywnych uczuć i odwiedzają/przebywają w jakimś odciętym od mediów, a co za tym idzie - świata miejscu, które jest tytułowym "grobowcem w kostnicy" (kojarzył bym to z jakąś meliną albo jeszcze lepiej - kręgiem ludzi, gdzie nie ma perspektyw, ambicje umierają, a przyszłość jest, brzydko mówiąc - gównem).
Tak rozumiejąc Twój wiersz jestem jak najbardziej na TAK. Narkomani są naprawdę wyprani z wszystkiego (co do satanistów i samobójców nie mam pewności, ale może tak być).
Ubrałaś to w dobre słowa, nie wiem czy dobrze złapałem sens, ale jest to dobre. Na stylistyce w poezji nie znam się, więc nic nie powiem.
Podobało mi się.
Pozdrawiam!
Trochę poedytowałem już po Twojej odpowiedzi, ale mam nadzieję, że nie ma nieporozumień.
Jak na mój gust to bij w ten ton, lubisz grozę, więc wykorzystaj ją by pokazać mieliznę ludzkich emocji np tych narkomanów. Jak tam chcesz nie, ale myslę, że to dobry temat.
Trzymaj się.
Cytat:Ja zrozumiałem wiersz w ten sposób, że "narkomani, sataniści i samobójcy" już za życia mają "martwe dusze" - znaczy są wyprani z pozytywnych uczuć i odwiedzają/przebywają w jakimś odciętym od mediów, a co za tym idzie - świata miejscu, które jest tytułowym "grobowcem w kostnicy" (kojarzył bym to z jakąś meliną albo jeszcze lepiej - kręgiem ludzi, gdzie nie ma perspektyw, ambicje umierają, a przyszłość jest, brzydko mówiąc - gównem).
Tak, tak i tak
Idealnie złapany sens.
Cytat:Jak na mój gust to bij w ten ton, lubisz grozę, więc wykorzystaj ją by pokazać mieliznę ludzkich emocji np tych narkomanów. Jak tam chcesz nie, ale myslę, że to dobry temat.
Staram się. Póki co to jest mój pierwszy
utwór o takiej tematyce na inku. Reszta ląduje głęboko w szafie. Może spróbuję poraczkować w horrorach...(?)
Dzięki