Via Appia - Forum

Pełna wersja: Krwawy Autobus
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Kiedy weszła do autobusu, on wyrwał sobie gałkę oczną i rzucił ją wprost
na jej pośladki. Ta (a na imię było jej Madonna), pozwoliła swoim włosom
wystrzelić z głowy i przebić dach pojazdu. Po wiwisekcji swojego ciała,
chłopiec przez długi czas nie mógł pozbierać swoich części do kupy.

Po dwóch miesiącach subtelnie przejechała mu nożem po osierdziu.
Łeeee, zmiana na minus, serducho było lepsze. Chociaż z drugiej strony faktycznie lepiej pasuje do atmosfery to osierdzie. I w sumie bardziej obrazowo.
"Po wiwisekcji" i "po dwóch" powtórzenie, niby odległe, ale drażni. Nie rozumiem sensu takiego "wierszowatego" zapisu.
Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale coś w tym jest Big Grin
Chociaż nie powiem, żeby mi się podobał, właściwie nie wiem do końca, co o tym myślę.
Wrażenie pozytywne, w każdym razie, na pierwszy rzut oka (;. W sensie - to nie jest złe.
Pozdrawiam.
Dziękuję za komentarz.
To miała być taka zabawa związkami frazeologicznymi.
Pozdrawiam.