Annie Marii
Lubię, kiedy dotykają mnie twoje obrazy.
Twoje kolory, kształty, ekspresje.
Kurczowo trzymam się życia,
a Śmierć, ta dziwka o stu twarzach,
zostawia mnie wtedy w spokoju.
Maluję w głowie zamglone pejzaże.
Kształty, kolory, obrazy.
Kurczowo trzymam się ciebie,
a ty powołujesz do życia Sztukę.
To wszystko, co między nami, powoli dojrzewa.
W mojej szafie jest sto masek.
Po jednej
na każdą z jej twarzy.
15-16.03.2012
Moim zdaniem za bardzo "poetyckie", jakbyś się starał być ambitny i trochę przedobrzył
zwłaszcza to zdanie ze śmiercią, dziwką o stu twarzach. Takie mocne w porównaniu do reszty i nagle wyskakuje dobijając wiersz...
Pozbyłbym się drugiej strofy, bo według mnie psuje wydźwięk całości.
Dzięki za komentarz, Szaden. Mam nieco odmienne zdanie (inaczej nie napisałbym w ten sposób tego wiersza
), ale oczywiście szanuję Twoje. Każdy odbiera poezję na swój sposób.
Dzięki za wizytę
szczerze?.
można wpaść w Zachwyt.
te pańskie Słowa płyną niczym Rzeka.
dz
Trochę jednak, kiedy się patrzy na całościową konsekwencję, przeszkadza mi ten brak przestankowego:
Cytat:Maluję w głowie zamglone pejzaże(?)
Kształty, kolory, obrazy.
A tak poza tym cacy, malujesz w głowie pejzaże, ale czy zamglone?
hmm. tani chwyt.
Cytat: Lubię, kiedy dotykają mnie twoje obrazy.
Twoje kolory, kształty, ekspresje.
Kurczowo trzymam się życia,
a Śmierć, ta dziwka o stu twarzach,
zostawia mnie wtedy w spokoju.
Cytat: Maluję w głowie zamglone pejzaże.
Kształty, kolory, obrazy.
Kurczowo trzymam się ciebie,
a ty powołujesz do życia Sztukę.
no i:
Cytat: a Śmierć, ta dziwka o stu twarzach,
Cytat: W mojej szafie jest sto masek.
czyli wiersz (dokładniej zaś treść) przekazany szyfrem, w dodatku z podaniem, jawnie, dobitnie i czarno na białym, klucza do tego szyfru. jak dla mnie trochę śmiech. niczego nie mówisz wprost, okej, to dobrze. mówisz językiem poezji;] ale do tego języka podajesz nam słowniczek fraz, i potem tych fraz używasz.
Dzięki wszystkim za komentarze.
Nie podoba mi się druga strofa - jest nieco naiwna (wybacz wartościujące określenie, to moje subiektywne odczucie).
Reszta -całkiem ok, nie powala, ale nie odrzuca. Bywało lepiej.
Silne skojarzenia mam, więc przytoczę
:
http://inx.pm.waw.pl/~tp/tetmajer.html
Dzięki, Fanta. Tetmajer lubi kiedy kobieta... A ja lubię ten kawałek Tetmajera
Fajnie, że go przypomniałaś, no i bardzo mi miło, że wiersz skojarzył Ci się z nim.