Via Appia - Forum

Pełna wersja: Nie napisany wiersz
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

chciałeś napisać wiersz
mówiłeś jutro najdalej we wtorek
albo w marcu kiedy kwiaty zakwitną
bo teraz miłość cudowna jedyna

popatrz pierwiosnki wychyliły głowy
a ty nie piszesz
krokusy już wyszły z rozgrzanej ziemi

wiem ale jeszcze nie teraz

napiszę kiedy wszystkie kwiaty zakwitną
kiedy będę leżał na zielonej łące odurzony
miłością i zapachem trawy

wiersz kwiatami ułożę, zapachami oplotę
będą w nim stokrotki słodkie, żółte mlecze
pachnące maciejki i deszczyk majowy
i będzie to wiersz o miłości najczystszej
jak kryształ

już lato przeszło

napiszę jesienią, z liści spadających
dywan kolorowych słów ułożę
z suszonych kwiatów płatki na nim rozsypię
i cały będzie oddechem jesiennej miłości
dojrzałej jak jabłka w sadzie

śnieg przykrył liście, nie piszesz

bo śnieg przykrył marzenia
mróz zmroził ręce
palce nie mogą utrzymać pióra
w lodowe sople zamroził uczucie
kroplami z nich szczęście spływa
ból rozerwał serce i goryczą
zabił mój wiersz nie napisany

To baaardzo stary mój wiersz.
Podoba mi się. Wydaje mi się, że wbrew pozorom, nie opowiada on o miłości. : ) Raczej brzmi to jak przekwitanie, ale w życiu. Obraz człowieka od urodzin aż po śmierć i odkładanie napisania wierszu (chociaż to może być kolejna metafora stojąca nawet za listem, wykonaniem telefonu, powiedzeniem prostego "cześć") do osoby, którą się kocha do momentu, kiedy jest już za późno ; )

Piszesz, że stary, a ja nie wiem jak stary. Może ma 10, może 5, a może rok. I tak mi się podoba, niezależnie jak wczesny to etap twojej twórczości, bo jest na swój sposób uroczy i wprowadza w dość refleksyjny nastrój : D
Cieszę się że tak go odebrałaś, tak właśnie jest z odkładaniem, jeszcze nie teraz a potem tak często jest za późno. Napisałam go kilka lat temu. Pozdrawiam