08-03-2012, 15:48
Kończę Cię
Wulgarne wiśniowe usta
Afrodyzjak i trucizna w mym gardle
Rozszerzone w pełnym uśmiechu
Promiennie zjadającym mnie od wewnątrz
Węgliste oczy i delikatny róż tuż ponad
W których pływał mój wzrok i tonęła dusza
Policzki odziane bordową szatą
Delikatnie tuliły, zostawiając na dłoni bolesny zapach
Kończę Cię
Brak mi już krwi, nie mam więcej farby
Opuszki ścięte przez struny gitary
Zamiast kolejnej serenady, masz ciernistą różę
Namaluję Cię na płótnie twoimi palcami
Wulgarne wiśniowe usta
Afrodyzjak i trucizna w mym gardle
Rozszerzone w pełnym uśmiechu
Promiennie zjadającym mnie od wewnątrz
Węgliste oczy i delikatny róż tuż ponad
W których pływał mój wzrok i tonęła dusza
Policzki odziane bordową szatą
Delikatnie tuliły, zostawiając na dłoni bolesny zapach
Kończę Cię
Brak mi już krwi, nie mam więcej farby
Opuszki ścięte przez struny gitary
Zamiast kolejnej serenady, masz ciernistą różę
Namaluję Cię na płótnie twoimi palcami