Via Appia - Forum

Pełna wersja: książka 2-notatnik
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Księżycowe problemy


Rada
Nie śmiej się ze słów
bo staniesz się poetą
dumnym błaznem w tłumie
który cię nie zrozumie

Zyj raczej dniem codziennym
tradycją Adama Smitha
nie próbuj jej ulepszać
bo skażesz się na śmierć

stań się zwykłym człowiekiem
nie skacz myślami po chmurach
bo i tak dopadnie cię chwila
która wyrwie cię z dumań

Snieg
Pod słonecznym niebem
wygrzewa się śnieg
i siedzi na ganku trawy
rozsiewając swoją biel

To już dwutygodniowy starzec
zkunowymi zmarszczkami
co doczekać się nie może
z nieba balsamów na nie

Ale gdy się już doczeka
zabliźnią się kunowe rany
można będzie znów się rozłożyć
równiuteńko na łóżku trawy

Wędrówka po górach
Gdy próbuję wejśc na szczyt
lęk przestrzeni walczy z odwagą
przekazują mnie z rąk do rąk
za pośrednictwem mojego umysłu.
Gdy jestem tuż przed szczytem
do walki włącza się rozsądek
obawa co jest za górą
może gorszy świat
skryty pod maską fatamorgany
dlatego nie idę dalej
schodzę utartym szlakiem
dochodząc do schroniska Bezpieczeństwo

Eskulap
W epoce gdy cała Europa
leczy się w rytmie rocka
starożytny Eskulap
nie ma ochoty się bawić

Więc wisi nadrzwiach apteki
do krzyża reklamy przybity
i tęskni za czasami
gdy cierpienie było cierpieniem

W swojej bezsilnej rozpaczy
próbuje głośno zapłakać
lecz wyręcza go deszcz
rozmazując po szkle

Wierszokleta
Był sobie wierszokleta
rymował byle do rymu
nic z tego nie wynikało
on jednak nie tracił nadziei
chodził od klubu do klubu
tworząc makulaturę
bowiem gdy czytał swój utwór
przez minutę był królem
a potem mówili mu"stop
rób wszystko tylko nie pisz
ty przecież nigdy nie będziesz
Nikiforem poezji
W przyszłym życiu zostaniesz
jeleniem na rykowisku
tam będziesz samcem alfa
tu jesteś pośmiewiskiem"

Zapachy
Superidiom uniwersalny
na tysiące idiomików rozbity
to zapach skoszonej łąki
lub lasu mieszanego

Zachowały pierwotne słownictwo
wypełnione miłością
którą pszczoły codziennie
w swych koszyczkach wynoszą

Jak trzeba być oczytanym
by ten język poznać
zwłaszcza w dzisiejszych czasach
gdy tak czas nami rządzi...

Księżycowe problemy
Blask cywilizacji przygnębia księżyc
bo jak tu być jeszcze jedną lampą
w dodatku nie najjaśniejszą?
Po co lampy doświetlać?

To wprost nie do uwierzenia
że świecenie może być cierpieniem.
To największy kryzys od czasu
gdy księżyc był częścią ziemi.

Trzeba się więc czymś pocieszyć
choćby złudą maleńką
że słońce udaje się czasem
utopić w wódce zaćmienia.

Kryształki lodu
To nie są żadne kryształki
tylko piegi na nosie śniegu
powstałe pod wpływem mrozu.
To odwrócone gwiazdy
odbite od błękitu nieba
co o poranku świecą.
To latarnie przyrody
odwrócone od cywilizacji
plecami,by z nią konkurować.
To fatamorgana
skrzącasię dumą
ze swego ulotnego piękna.