Via Appia - Forum

Pełna wersja: O poezji - czyli pierwszy wiersz w ramach zadania domowego
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam,
udostępniam do przeczytania, rozmyślania a przede wszystkim do krytykowania.

Ogólnie wiersz miał być na temat Poezji jako zadanie domowe (1kl. Liceum) a że wcześniej coś pisałem ciekaw jestem waszych opinii. Smile


Jeżeli kiedykolwiek
będziesz pisać poezję,
postaraj się by jej moc
była trwalsza niż dom na skale.
Uchyl okiennice by ujrzeć
piękne oczy, tej jedynej kobiety,
w której zakochał się
pewien młodzieniec.

Niech w kuchni będzie
królować zapach świeżo zebranych
truskawek oraz
świeżo zaparzonej kawy.
W salonie niech stół nakryty będzie,
zaproś kilku gości.

Zaproś tę, która trwa z nami,
od pierwszego oddechu naszych przodków
-symbolikę;
-radość, by sprawiała uśmiech na ustach każdego.
Dla natchnienia, by nie czuł się samotny
-greckie muzy;
-dla towarzystwa, rodzinę i przyjaciół,
niech tańczą, śpiewają
i rozmawiają.
Nie zapomnij o gospodarzach,
atramencie i ptasim piórze,
niech na papierze utrwalą
smak truskawek i zapach kawy…

A gdy ktoś Cię przyłapie
jak parę kochanków
i zapyta:
Czy to poezja, wiersz ?
odpowiedz:
ja tylko chciałem…
opisać słodki dym
przekazu…
ale bez plagiatu
bo to tchórzostwo.
No tak, już wiem jak wygląda instrukcja obsługi kobiety. Oczywiście metafora, temat jest, widać, ale brak, formy słowa, wiersza i składni, i jeszcze wielu ...przegadane jest też.
A swoją droga chciałbym widzieć ocenę, no tą, wiesz, z wypracowania. Jednak początek jest, to ważne.
A ja Tobie powiem tak. Słuchasz ? Raczej, czytasz ?

O poezji - czyli pierwszy wiersz w ramach zadania domowego

poezja jest piękna jak najpiękniejsze słowo
i trzeba ja ubrać w szaty cudowne
szaty wymalować w niebiańskie kwiaty
a słowo umieścić w szeregu aniołów
potem wszystko wlać do strumyka
niech płynie wśród kamieni pod błękitem nieba
a kiedy ją złowisz w swoje oczy
smakować musi jak pocałunek kochanej kobiety

Tak pisać należy poezję, która płynie, i całuje, która do bólu i łez tkwi. No i w takim temacie powinna być puenta bo swoją przykryłeś

ja tylko chciałem…
opisać słodki dym

O tak wystarczy, to już wystarczy

Ale nie martw się, poczytasz trochę, zaczniesz.
Piszesz o miłości do kobiety, poczytaj Pawlikowską-Jasnorzewską, Asnyka czytaj, poczytaj sonety Mickiewicza, Szymborską jak na ta chwilę nie, zbyt trudna jak na początek. Ale wielka.
Pozdrawiam i nie zrażaj się, Smile


Drogi kolego po pierwszym przeczytaniu Twojego posta nie zrozumiałem go Tongue
miło by było, gdybyś komentował przy moich pracach/wypowiedziach "tak na chłopski rozum"
Nie jestem wielce oczytany, nawet nie znam dokładnego znaczenia metafory czy puenty..

Ogólnie moja praca była poproszona (a raczej ja) o skopiowanie do Word'a do zachowania dla nauczyciela z zamiarem wystawienia (??) wraz z innymi pracami moich kolegów i koleżanek z klasy. Smile
Wyszło tak że cała klasa dostała przyjemne oceny Big Grin

Z tym słodkim dymem tak mi jakoś przyszło do głowy,
mógłbyś bardziej rozwinąć swoją wypowiedź na jego temat ? Smile
Wiersz moim skromnym zdaniem niespójny i zbyt obfity. Zbyt wiele chciałeś ująć w nim "na jeden raz".

Początek jest całkiem dobry. Zachęcający.
Koniec też ma w sobie "to coś". Tyle, że wydaje mi się, iż kolega starysta ma rację.

ja tylko chciałem…
opisać słodki dym


na tym powinieneś zakończyć Smile
W poezji łatwo jest przekombinować i Ty zdecydowanie przekombinowałeś. Na twoim miejscu popracowałbym nad środkowymi strofami.

Jak na 1. klasę liceum jest nieźle. Co nie znaczy, że nie mogłoby być lepiej :p

Powodzenia!
Tak mi wyszło za obszernie, mogłem napisać wcześniej i się z tym przespać a nie na szybko :/
Koniec był taki jak proponujesz ale coś mi w nim brakowało, a to z plagiatem dodałem już przed czytaniem bo dość dużo osób miało (nie) swoje wiersze.

Kombinowanie mam w krwi Big Grin
tym bardziej że to co dotychczas napisałem można policzyć na palcach jednej ręki a nawet nie wiem czy większość może być uznana za poezję...