Via Appia - Forum

Pełna wersja: Gaśnie światło zapalają się oczy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
upadłeś na zdrowiu
jakoś tak nieekonomicznie
przypisali proszki żebyś sobie poszedł
zaniosę cię jutro do pracy bo widzę że
bardzo cię męczy bezrobotny strach

nie da się z flaszki zalać budżetowej dziury
ani śmiechem leczyć ten świat
chociaż
niebo jeszcze bez znaków apokalipsy
ale fatalność losów jak widmo trwoży

znowu dawni sędziowscy towarzysze
wyciągnęli garnek złoty
do którego nicość z sadłem przywarły

z borowików i muchomorów szumną zupę
z krzykliwą mniejszością
złotą chochlą jakiś czas już bełtają

od kłamstw
już dawno nie wydłużają się nikomu nosy
jak się zachować?
gdy wśród krzyczących są nasi znajomi

o normalności ogłupiała
powinnaś dostać Nobla
Trzecia strofa jest świetna, moim zdaniem. Całość jakoś szczególnie do mnie nie przemawia, ale ja się nie znam - to raz i co tam znaczy moje zdanie - to dwa.
Fajnie, że można regularnie czytać Twoją poezję, Lysso.
Pozdrawiam Wink
No co Ty Lyso, halllo to Ty ? Jesteś tam ? Spnij się jeno dziewczyno i pisz jak Ty piszesz, Undecided
Co nie wypaliło, albo co się wypaliło w Tobie. Wiersz marny jest, i tyle. Forma poleciała gdzieś tam a i słowo nie dobrane. Zgrzyta. Tak jakbym otwierał wrota ze sto lat nie smarowane w zawiasy.
Taki felieton do gazety polityczny.
Czekam na inne.
Przepraszam, ale tak to mi wygląda, mnie.
Pozdrawiam. Smile