18-02-2012, 11:39
18-02-2012, 12:05
Czyli mamy ratunek, którego nie ma i nadzieję, która pęczniała. Gdyby nie te rymy odczasownikowe: "mijała-ścigała-kapała-wymieszała", koślawy przedostatni wers i zupełnie nie poetyckie porównanie do egzaminu na studiach, to uznałbym wiersz za całkiem udany. A tak myślę, że wymaga kilku poprawek.
18-02-2012, 16:26
To pierwszy Twój tekst, do którego zajrzałem i nie mogę powiedzieć, że mi się podoba. Strasznie "łałasz", dziewczyno. Powtarzając za osobą wcześniej, dziwny pomysł w dość patetycznym wierszu w zakończenie mieszać sesję, chyba, że czegoś nie zrozumiałem... a do samej pointy wydawało mi się, że sens łapię...
Popracuj nad tym, może wyjdzie coś fajnego
Popracuj nad tym, może wyjdzie coś fajnego
18-02-2012, 20:51
...ani, mnie powaliło. jak i wino we łzach, co potem kapnęła by stać się gorzką.
Nie, mnie nie wzięło, bo narzekanie jest, na co ?
Nie kupuję tej wersji.
Nie, mnie nie wzięło, bo narzekanie jest, na co ?
Nie kupuję tej wersji.
19-02-2012, 07:05
Ratunku !!!
zawołała logika
rzucając się
w przepaść
_____________
tekst przeze mnie niezrozumiały, czytałam od tyłu, wspak i nic : ) może dlatego, że jeszcze nie studiuję i nie wiem co to sesja ,która w tym tekście nijak ma sie do treści wg mojej skromnej opinii : )
zawołała logika
rzucając się
w przepaść
_____________
tekst przeze mnie niezrozumiały, czytałam od tyłu, wspak i nic : ) może dlatego, że jeszcze nie studiuję i nie wiem co to sesja ,która w tym tekście nijak ma sie do treści wg mojej skromnej opinii : )
27-02-2012, 15:23
Dzięki za komentarze. Widzę, że czeka mnie jeszcze sporo pracy