Porcelanowym pędzlem bez włosia
Sięgnij
Po papierowe kwiaty
Wyobraźni
Stań na tekturowej wieży z bajki
Podium
Nie zapadnie się
Ale
Rozpłynie w rzece codzienności
Może się mylę(pewnie tak jest) ale interpretuję Twój wiersz, jako bardzo ładną zachętę do sięgania po książki, co pozwoli nam, czytelnikom, zapomnieć na chwilę o szarej codzienności i zatopić się bez reszty w ciekawej książce.
Mnie, się podoba.
A mi jako miłośnikowi pokrętnej symboliki podoba się stwierdzenie:
Cytat:Stań na tekturowej wieży z bajki
A to dobra, życiowa uwaga (czasem często się pozbierać po świetnej książce i wrócić do życia, np. smażąc jajecznicę
):
Cytat:Nie zapadnie się
Ale
Rozpłynie w rzece codzienności
Jestem na TAK (a rzadko jestem na tak w poezji
).
Pozdrawiam!
Dziękuję za komentarze!
Bardzo się cieszę, że się wam podoba.
Zamysł był nieco inny, odwrócony, ale tak też jest dobrze.
A mnie już nie do końca się podoba. Teoretycznie starałaś się zachować jakąś konsekwencję, ale zobacz: o ile "sięgnij" wiąże jakoś pierwszy i trzeci wers, o ile "podium" też jakoś wiąże tekturową wieżę z zapadaniem się, o tyle już ta wyobraźnia w osobnym wersie jest chyba konsekwencją wyłącznie wizualną, niekoniecznie wypływającą z potrzeby - robi brzydką pauzę. Konsekwencja, owszem, ale z głową
Dziękuję za komentarz.
Ja tam widzę sens - bo i kwiaty są w wyobraźni i wieża z bajki.
znakomite... Słowa
znakomita Myśl...
Przypomniało mi to kilka wersów z ,, Burzy" Szekspira...wszystko rozpłynie się w nierzeczywiste...strzeliste wieże świątynie świetliste...z tą kartonową mi się skojarzyło. Pozdrawiam