Via Appia - Forum

Pełna wersja: mój Bóg jest bogiem plagiatorów
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
mój Bóg jest bogiem plagiatorów

kopiuj-wklej-stwórz

i cała jego dobroć polega głównie na tym
że nie troszczy się szczególnie o prawa autorskie
z pokorą spoglądając na
coraz to marniejsze kopie swego dzieła
masowo powstające w procesie prokreacji
Trochę ciężko napisane. Tematyka poruszana już nie raz.

Coś więcej.

Generalnie nie jest źle, nie może się nie podobać, ale czegoś mi tu brakuje. Ciekawe jest ujęcie boga w wierszu, to chyba największa zaleta wiersza Smile

Czekam na więcej, bo jest dobrze Smile
Ciekawe ujęcie Boga. Sprowadzenie do parteru rozmnażania, w tym ewolucji i powstawania nowych form. I wyniesienie na piedestał plagiatu. Big Grin
Jestem na tak, chociaż można by troszeczkę to dopracować.
...a to nie jego zamierzenie, więc klęska. przyznaje się do klęski stworzenia. to już nie plagiat. To katastrofa.
A widać to w raju, niedbalec. Smile
Wiersz bardzo doby jest i tyle. Nie tam jakieś, czegoś mi tu brakuje, jest wszystko, jak po wyjściu z prokuratury. Tylko sale rozpraw.
Pozdrawiam.
Dzień dobry.

miałem nie komentować jednakże dwa powyższe posty nasunęły mi pewną myśl.

Lubię się czepiać dlatego:

Plagiatem jest: "rzywłaszczenie cudzego pomysłu twórczego, wydanie cudzego utworu pod własnym nazwiskiem lub dosłowne zapożyczenie z cudzego dzieła opublikowane jako własne" at pwn.

Dlatego nie pasuje mi treść tego utworu. Bo:

Po jeden: Bóg nie może plagiatować sam siebie dlatego nie może być Bogiem plagiatu.
Po dwa: Człowiek nie dopuszcza się plagiatu ponieważ (większość) ludzi nie ukrywa że człowiek (każda istota, każda kolejna istota) to dzieła Boga. Chrześcijanie (ortodoksyjni przede wszystkim) "wpychają" rękę Bożą do każdego aspektu ich życia. Tak więc wracamy do punktu pierwszego.

Cytat:coraz to marniejsze kopie swego dzieła

tutaj to mamy temat na długa rozmowę. Bo każdy kolejny człowiek jest krokiem naprzód a nie wstecz. Czy to za sprawą rozwiniętej medycyny, czy innej "magi" żyjemy coraz dłużej i mamy się coraz lepiej.

Także istoty rozumnie (coraz rozumniejsze) nie można porównywać do "podstaw" naszego gatunku który to wynalazł koło.

Cytat:masowo powstające w procesie prokreacji


Toż to wola Boga by człowiek się rozmnażał.



Temat dobry jednakże według mnie podszedłeś troszkę od złej strony. Inni zapewne widzą to inaczej, jednakże "ataki" na Boga to ciężki orzech. Łatwo się pogubić lub wpędzić w wir dyskusji.
Chyba jednak nie powinieneś komentować poezji Tongue


Cytat:Dlatego nie pasuje mi treść tego utworu. Bo:

Po jeden: Bóg nie może plagiatować sam siebie dlatego nie może być Bogiem plagiatu.

Bogiem plagiatorów, nie plagiatu.
I nie on sam siebie plagiatuje, tylko inni plagiatują to, co on stworzył, dziełając coraz gorsze repliki.

Cytat:tutaj to mamy temat na długa rozmowę. Bo każdy kolejny człowiek jest krokiem naprzód a nie wstecz. Czy to za sprawą rozwiniętej medycyny, czy innej "magi" żyjemy coraz dłużej i mamy się coraz lepiej.

Każde pokolenie, każdy kolejny rocznik jest coraz bardziej rozwydrzony, zepsuty, chciwy i egoistyczny. Niekoniecznie chodziło o to, że jesteśmy inteligentniejsi, bardziej o to, że zezwierzęcenie i to, jak ludzie zaczynają postępować cofa nas mimo pójścia naprzód z medycyną i technologią.
(14-02-2012, 17:31)Trzy_pierwiastki_niesforności napisał(a): [ -> ]Chyba jednak nie powinieneś komentować poezji Tongue

Zgadzam się. Zazwyczaj dostrzegam dziwne rzeczy.

Cytat:Bogiem plagiatorów, nie plagiatu.
I nie on sam siebie plagiatuje, tylko inni plagiatują to, co on stworzył, dziełając coraz gorsze repliki.

Nie plagiatuje go nikt! Nie można plagiatować w ten sposób. Plagiat to kradzież. Tutaj nikt nic nie kradnie. Proszę czytać co napisałem.

Cytat:Każde pokolenie, każdy kolejny rocznik jest coraz bardziej rozwydrzony, zepsuty, chciwy i egoistyczny. Niekoniecznie chodziło o to, że jesteśmy inteligentniejsi, bardziej o to, że zezwierzęcenie i to, jak ludzie zaczynają postępować cofa nas mimo pójścia naprzód z medycyną i technologią.

Cytat:tutaj to mamy temat na długa rozmowę.
- pisałem Undecided

punkt siedzenia zależy od punktu widzenia. Ja uważam że lepsi Ty że gorsi. Taki życie.



EDIT:

dziwota że nie przyczepiłaś się to tekstu o chrześcijaństwie. Autor nie wspomniał jakiego jest wyznania a ja z góry założyłem że jak większość polaków jest katolikiem Smile ot tak teraz czepiam się sam siebie Smile
Geez, człowieku, nie bierz wszystkiego tak dosłownie, albo serio nie ruszaj poezji Tongue

Pisałeś, że dłuższa rozmowa, ale przedstawiłeś tylko jeden punkt siedzenia. To tak, jakby o aborcji mówić tylko z perspektywy kościoła katolickiego.

Nie odbieram Ci prawa do własnej interpretacji, ale wyjdź z ram Tongue

Pomyślmy np. już niech będzie powołanie do tego Katolickiego boga.

Jest sobie Jahwe.
Tworzy człowieka.
Ten człowiek tworzy kolejnego.
Prokreacja.
Niby nie plagiat, bo nie oznacza go jakimś tam wypalonym znakiem czy coś.
Ale!
"To mój syn", "Moja córka", "Moje dziecko". Nie każdy powie "To nie jest mój syn. To dziecko Boga!".

Co więcej.

Tworzymy genetycznie zmodyfikowane żarcie. Nie mówimy o tym jako o przedmiocie należącym do boga, tylko do ludzkości.

Doprowadzimy do tego, że dwa psy się połączą, będą szczeniaki. One są NASZE, nie boga.

Więc coś, co wyszło od niego, co stworzył on, przypisujemy sobie.

Jedna z interpretacji.
Cytat:Ale!
"To mój syn", "Moja córka", "Moje dziecko". Nie każdy powie "To nie jest mój syn. To dziecko Boga!".

Co więcej.

Tworzymy genetycznie zmodyfikowane żarcie. Nie mówimy o tym jako o przedmiocie należącym do boga, tylko do ludzkości.

Doprowadzimy do tego, że dwa psy się połączą, będą szczeniaki. One są NASZE, nie boga.

O tym myślałem, pisząc.
Co więcej - jeśli o uwstecznianiu mowa, czyli o "marniejszych kopiach" - zależy z jakiego punkty patrzymy.
Mnie chodziło o to, że przypływ wiedzy = "odpływowi" uczuć. Za bardzo wierzymy naukowcom, a prawda jest taka, że ludzkiej natury nie da się zbadać - nawet mój mistrz, choć był "mistrzem", miewał z tym problemy.
Bóg jest miłością - fuj, co za patos - a my coraz większe trudności mamy z miłością. Kolejny przykład, a jest ich wiele i nie widzę sensu, żeby się nad tym rozwodzić.

W poezji najpiękniejsze jest to, że można ją rozumieć na swój sposób, więc doceniam każda interpretację.
Niemniej dziękuję za dyskusję. Wink
(14-02-2012, 17:58)Jacek Malczewski napisał(a): [ -> ]Mnie chodziło o to, że przypływ wiedzy = "odpływowi" uczuć.

O tym właśnie mówiłam, pisząc o zezwierzęceniu, zepsuciu i egoizmie Smile
Huh ale tu gorąco ^ ^
ja odniosę się jedynie do wiersza, nie do poszczególnych interpretacji.

Jacku, jestem pełen uznania, sedno sprawy, krótko i treściwie - podoba mi się. Ciekawa kreacja Boga i świata. Narobiłeś mi ochoty na więcej.

Pozdrawiam.
Zatem dziękuję i nieskromnie polecam jeszcze jeden tekst, który zamieściłem na tym forum w dziale 'poezja'
Big Grin Czytałam tamto. Tylko siedziałam cicho, bo jakoś nie było okazji.
Nie masz powodu, by być skromnym, mówiąc krótko. I szczerze.
Jestem młodym człowiekiem, ciągle się uczę poezji, a poezja uczy się mnie. Wsio, co mam na ten temat do powiedzenia Wink
Cytat:Jestem młodym człowiekiem, ciągle się uczę poezji, a poezja uczy się mnie. Wsio, co mam na ten temat do powiedzenia Wink
Całkiem dużo. Każdy ma coś do powiedzenia.
A wartość wypowiedzi mierzy się nie wiekiem, a inteligencją i umiejętnościami. W twoim przypadku to daje DUŻĄ wartość opinii.
Stron: 1 2