Via Appia - Forum

Pełna wersja: Życie nie jest poezją
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
miał być najpiękniejszy
pięknie się formował
dziecięce rymy odliczanek w słońcu
jak bańki mydlane
-pękały
metafory kochania skrzypiały na śniegu
i fajerwerki narodzin rozświetliły radością
połowę wiersza
układał się w strofy jak należy

rozciągał się i skracał wersy
bo często gubił się rytm
następne strofy były już melodyjne
aż wkradła się przedwczesna puenta
znieruchomiał
tak niewiele brakowało do końca

osamotnione słowa ginęły
część odnalazł w moim wnętrzu
spróbował stać się sztuką
układając w ostatniej strofie przejęzyczenia
odwrócenia sensu bzdety jak spowiedź
w kalambury

osadzony
w realiach dzisiejszego życia
z uśmiechem mi szepce
z wszystkich twoich braków
brak słów
to jest najlepsze
"Aż wkradła się przedwczesna puenta" Heart Świetnie to dzieli wiersz na pół, to stwierdzenie rzeczywiście powoduje, że się zamiera, tak jakby gdzieś z oddali dosłyszeć złowrogi grzmot.
Całokształt bardzo mi się podoba Smile
Pozdrawiam.

Smile Jak ja to sobie poczytałem, Lollobrigida trasa mniej mi nogi zagięła,

osadzony
w realiach dzisiejszego życia
z uśmiechem mi szepce
z wszystkich twoich braków
brak słów
to jest najlepsze
...to jest miodzio, Lysa, całe miód Smile
Nic dodać.
Ach ta poezja, jest piękna. Jak ja kocham cesia.
Black Moon cieszę się że się podoba. Pozdrawiam
Starysto jesteś łasuch na miodzio Big Grin