Via Appia - Forum

Pełna wersja: Czy jest coś?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Czasami mam takie wrażenie
Że gdzieś na granicy wszechświata
Żongluje naszymi losami
Idiota bądź też psychopata

Bo jak tu nie usiąść, nie płakać
Gdy dziecko umiera w pożarze
A prezes dzięki korupcji
Potraja pokaźną już gażę

I jak tu się nie dać zwariować
Gdy mędrzec podłogi wyciera
A kilka milionów prostaków
Na wodza wybrało Hitlera

Dlaczego ci wszyscy geniusze
Głęboko w swym wnętrzu ukryci
Lękają się wyjść poza siebie
A rządy sprawują bandyci

Więc jak niby można uwierzyć
Że jest gdzieś ktoś w innym wymiarze
Kto ludzkich wysłucha lamentów
I nam miłosierdzie okaże

A może nasz żywot to bujda
Lub błędne sprzężenie materii
Albo też zawsze przegrane
Numery w nie-boskiej loterii

Jak można nie wierzyć w tę opcję
Gdy mróz wita cię o poranku
A w oczekiwaniu na tramwaj
Zamarzasz na pustym przystanku
Cytat:Gdy mróz wita cię o poranku
A w oczekiwaniu na tramwaj
Zamarzasz na pustym przystanku
To mnie zabiło i wykopało zachwytem z mojego miejsca... Wow.
Lubię taką tematykę, a i Twój przekaz całkowicie do mnie trafia.
Poruszasz istotne zagadnienia i problemy, jednocześnie, moim zdaniem, świetnie ubierając to w słowa.
Pozdrawiam.
Temat faktycznie poważny, a ja się biorę za takie tylko wtedy, kiedy można je opisać nieco z przymrużeniem oka. Nie jestem fanem patetycznych hymnów o nieszczęściach. Staram się do tego podejść trochę przewrotnie. Bo pisanie wesoło o wesołym i smutno o smutnym to zbyt oczywiste Smile
Dziękuję za komentarze i cieszę się, że trafiłem w Wasze gusta Tongue
Los to jest loteria Smile Toto-lotek tylko trochę podkręcany, coraz wyższa wygrana a mniej wygranych. Fajny wiersz.
Widzę, że umiesz obserwować świat, wyciągać odpowiednie wnioski i błyskotliwie to opisać. Całość nieco przydługa i przez to robi się monotonna, ale pierwsza, trzecia i piąta zwrotka genialne. Z trzeciej wydobyłeś wręcz esencję prawdy. Niestety zakończenie nieco banalne w stosunku do reszty. No i może jestem osłem, ale nie rozumiem tytułu. Jak byś mógł wyjaśnić. Co do formy – jak najbardziej OK, poza, wydaje mi się drobnymi błędami. W czwartym wersie pierwszej zwrotki, słowo ,,też”, psuje rytm. Zupełnie niepotrzebne. Drugi wers ostatniej zwrotki, sam nie wiem, ale jakoś nie wygodnie mi się to czyta. Poza tym, treść znakomita, a to najważniejsze. Pogratulować pomysłu i dobrego szlifu.
(12-02-2012, 21:06)TmK napisał(a): [ -> ]No i może jestem osłem, ale nie rozumiem tytułu. Jak byś mógł wyjaśnić.

No więc podmiot liryczny zastanawia się czy coś kieruje naszym życiem. A więc czy jest coś? Albo ewentualnie ktoś Smile
Dziękuję za wszelkie komplementy. Obiecuję się rozwijaćWink

OK. Zrozumiałem. Na ktosia chyba bym sam wpadł.Smile