Via Appia - Forum

Pełna wersja: Cześć Stary,
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć Stary,
Kłujesz mnie w oczy
Jadem cholernym
On zabrudził mi pościel
I twarz.

Cześć stary,
Znów do mnie przybywasz
Na palcach, po cichu
jak kat do ofiary
podchodzisz.

Cześć stary,
Będziemy rozmawiać
O nowej lodówce
O kwiatach i mięsie
Nie wytrzymam.

Żegnaj przyjacielu,
Zatracony w tym świecie
Pod pościelą mamony
W Swoim myśleniu
Zapętlony.

I racz zobaczyć
Że od urodzenia
Na Twoich oczach
Soczewki błękitne
Przyklejone.
(06-02-2012, 22:15)yes22 napisał(a): [ -> ]Jadem cholernym
On zabrudził mi pościel
I twarz.
To jest o tym co myślę? Big Grin Jeśli tak to zabójcza metafora!Big Grin

Cytat:W Swoim myśleniu
Nie wiem czemu duża litera, to nie błąd?


Pozdrawiam!
(06-02-2012, 22:23)Hanzo napisał(a): [ -> ]
(06-02-2012, 22:15)yes22 napisał(a): [ -> ]Jadem cholernym
On zabrudził mi pościel
I twarz.
To jest o tym co myślę? Big Grin Jeśli tak to zabójcza metafora!Big Grin

Cytat:W Swoim myśleniu
Nie wiem czemu duża litera, to nie błąd?


Pozdrawiam!

Nie wiem o czym myślisz, mogę tylko snuć domysły. Napiszę tylko ze jestem normalnym hetero, wiec chyba nie chodzi o to o czym myślałeś Wink
Prosto chcesz pokazać co myślisz. To jest to, nie zawsze trzeba ubierać w piękne słowa. Dla mnie w porządku, im więcej razy się to czyta, ty lepiej brzmi, wciąąga.
To słowo 'Swoim' według mnie naprowadzenie na przyjaciela =egoistę.
Ostatnia strofa jak takie PS. Jeszcze jeden +
stylowo, prosto i do bólu Smile
pozdr
Cytat:Cześć Stary,
Kłujesz mnie w oczy
Jadem cholernym
On zabrudził mi pościel
I twarz.
Ja myślę, że przyjaciel z kimś innym... I to zostało. Przyjaciele egoiści... Po co udawać, że są przyjaciółmi? Szczególnie, gdy zabrudzą nasza twarz, dobre imię, reputację. Tak to rozumiem.

A ogółem mówiąc jest genialnie. To ,,Cześć Stary" pasuje idealnie. Nie można by tego zastąpić, wyrzucić, czy cokolwiek innego, nie naruszając wiersza.
Cytat:Będziemy rozmawiać
O nowej lodówce
O kwiatach i mięsie
Nie wytrzymam.
I nie wiem, jak podmiot liryczny wytrzymał. Bo egoistyczni przyjaciele i tak jakimś cudem odchodzą pierwsi. I dopiero wtedy można czuć się zobowiązanym, powiedzieć im, wytknąć, jak bardzo mylą i irytują, sztucznie błękitnymi oczami.

Mówiłam już, że genialne?
Dzięki Changed, za dobre słowo, za zainteresowanie i za wyśmienitą interpretację Wink