poczwarny izotop retrakcyjnie rywalizował
z wirusem o to
który z nich samozwańczo
wybije ludzkość
efektem ubocznym starcia
czego przewidzieć nikt nie mógł
była finezyjna fuzja
tak powstał uniwersalny lek
Hehe widzę, że na samym skojarzeniu z "chrząszczem..." po rootowskim dziele się nie skończyło, postanowiłeś działać ^ ^
Podoba mi się, chociaż w zasadzie nie umiem powiedzieć dlaczego. Taka trochę ciekawostka bardziej niźli sztuka hm?
farmaceutyka jest lepsza dzięki Twoim wytłumaczeniom
Ciekawa interpretacja. Krótko, ale moim zdaniem trafnie i zgrabnie.
Języko-łamacz, hę?
Chrząszczem się można zakrztusić, nie ma co, chwilami mam wrażenie, ze specjalnie dobrałeś wyrazy tak, bym miała problem z wymówieniem ich chociaż w myślach...
No coś w sobie ma.
Wytłumaczenie inkubacji na pewno. Wyjdzie an to, że edukuję się chemicznie na forum literackim... O.O
Tylko napisz jaki, i sprzedaj, w dziale reklamy.
Ale jest dobrze, jeżeli tak, w taki sposób nauczać, to pięknie.
Zawsze po małej wojence jest spokój. Na korzyść.