(02-02-2012, 22:42)Mar-Cin napisał(a): [ -> ]Tu jest rym, tam nie ma, innym razem jest to "prawierym". Trochę jak pierwsze próby z wierszoklectwem.
Nie rozumiem, Marcinie. Układ rymów jest taki sam w każdej strofie: ABCB. Przeczytaj jeszcze raz. I to
są pełnoprawne rymy. W dodatku wiersz jest całkiem niezły, na pewno nie wygląda jak pierwsza grafomańska próba. Zanim się wypowiesz na dany temat, upewnij się, że choć trochę o nim wiesz
Co do wiersza. Zupełnie nie mój klimat. Ale wiersz nie jest zły.
Trochę za dużo patosu w nim, niepotrzebnej wzniosłości.
Przez wielkiego orła i ten patos kojarzy mi się z Tolkienem. Powiedziałeś na SB, że nie inspirowałeś się nim. Gdybyś się inspirował, zaliczyłbym ten patos do pozytywów, bo JRR też tak pisał, więc taka stylistyka byłaby na miejscu. Ale jako samoistna rzecz - to niestety negatywnie.
Z pozytywów - rymy! Gratuluję doboru i umiejętnego ominięcia Częstochowszczyzny. Bardzo ładnie namalowałeś też słowem obraz. Pejzaż.
Jak starysta napisał: kilka wpadek (aczkolwiek akurat nie rozumiem, dlaczego podkreślił akurat to, co podkreślił - osobiście nie widzę tam nic złego
). Wg mnie wpadki to:
* Po pierwsze tytuł! Dlaczego jest taki ironiczny, skoro wiersz jest wzniosły i poważny?!
* Kursywa w imieniu orła. Dalczego? Nie ma uzasadnienia.
* Brak interpunkcji. Ten wiersz napisany zgodnie z zasadami pisowni prezentowałby się o wiele lepiej imho.
* Logika - skoro trzymał w szponach słońce, to jak mógł być: 1) okryty złotą szatą (bo wnoszę, że to metafora słonecznego blasku), 2) rzucać cień na szczyty?
* Ten fragment:
zamarłem w zapatrzeniu / zamarzyłem być jak on - zbyt dużo tu "za-", to gryzie.
Jeśli, jak piszesz, to Twoje początki w poezji, to początki zdecydowanie udane!
Pozdrawiam
-r-