02-02-2012, 15:34
kiedyś w kusej sukience wśród
tłumu tanczacych byłam
jak poezja
z czasem stawałam się kapryśna
ciało pragnęło już postu
a dusza bezustannie carnaval
płowiały cudowne maje
a ja tańczylam
aż do końca zdarłam buty
teraz
w kapciach drepcę
i sięgam po łakocie
tłumu tanczacych byłam
jak poezja
z czasem stawałam się kapryśna
ciało pragnęło już postu
a dusza bezustannie carnaval
płowiały cudowne maje
a ja tańczylam
aż do końca zdarłam buty
teraz
w kapciach drepcę
i sięgam po łakocie