01-02-2012, 11:15
świata nie naprawiam
ale ze sobą się pieszczę
mam swoją wierszoterapię
gdy w mózgu tlenu brakuje
piszę marsjańskie wiersze
w depresji koloruję nimi świat
jest letnio bo to kręci
i czas szybko leci
na bóle plaster z liryki i maść
człowiek nie zwierzak
chce mieć porządną puentę
mogę zamilknąć
ale myśli są takie natrętne
mnożą się i trwają
ale ze sobą się pieszczę
mam swoją wierszoterapię
gdy w mózgu tlenu brakuje
piszę marsjańskie wiersze
w depresji koloruję nimi świat
jest letnio bo to kręci
i czas szybko leci
na bóle plaster z liryki i maść
człowiek nie zwierzak
chce mieć porządną puentę
mogę zamilknąć
ale myśli są takie natrętne
mnożą się i trwają