Gdy za oknem mróz, proponuję na chwilę przenieść się w cieplejsze okolice:
***
Zamilknij i posłuchaj -
to liście na wietrze.
Z hukiem spadają z drzew
i znów wzlatują w przestrzeń.
Przysłuchaj się, czy słyszysz
grzmot rosnących kwiatów,
łopotanie skrzydeł
i dzikie wrzaski ptaków?
Ach, latem las rozbrzmiewa
kanonadą dźwięków,
lecz my, ignoranci,
nie słyszymy w tym piękna.
Efekt kapitalny!
Przysłuchaj się, czy słyszysz
grzmot rosnących kwiatów,
łopotanie skrzydeł
i dzikie wrzaski ptaków?
tu chyba nie wytrzymałeś figury - pierwsza zwrotka świetnie! - tu wpadasz we frazes poetyzmów.
Może warto poszukać podobnego obrazowania jak w pierwszej?
Albo - jeżeli ważne rozszerzanie pola to zamiast łopotania i wrzasków - coś oryginalnego?
Pokombinuję w chwili natchnienia.
Dziękuję
Przysłuchaj się, czy słyszysz
Zabraniam (albo proszę) czepiać się tego - daje niesamowity power
lecz my, ignoranci,
nie słyszymy w tym piękna. to jest świetne, tylko to
lecz, takie dziwne.
a my ignoranci
tak mi się.
TO, bardzo nie ładne,
i znów wzlatują w przestrzeń. sam nie wiem dlaczego, ale bardzo dziwnie, jak chrząszcz.
robi.
O łopotaniu i krzykach nie wspominam,
Popracuj nad nim.
Dobrze napisane.
Cytat:lecz my, ignoranci,
nie słyszymy w tym piękna.
Ten fragment idealnie opisuje moją postawę. Wiem, że piękne, ale tego nie czuję, nie słyszę.
Zastanawiałam się jak właściwie pisze się - ach! (wyrażające zachwyt, westchnienie) piszemy zawsze przez ch: Ach! Jakie to proste!; Wiersz ładny, spokojny.
Dziękuję za wszystkie komentarze.
Lyssa - niestety już nie moge wyedytować, ale napewno zapamiętam
(02-02-2012, 16:47)Natasza napisał(a): [ -> ]edytować?
Byłbym wdzięczny