20-01-2012, 09:33
złudne to wołanie losu
kiedy stoisz nie w tym miejscu
obiecanym
wazon pusty uschłe kwiaty
obok naszej przyszłości
nie pachną jak wczoraj
nawet zegar postawił wskazówki
na godzinę zero zero
nocnych snów zabronił
wszystko zamazane
czasem i w krótkim krzyku
i poszło ciepło w krętą drogę
nawet nadziei matka umysłu
nie potrafi słowa odnaleźć
a serce w bólu zamarło
stanęło w cierpieniu
i tylko wołanie syren na fali
słychać kochanie kochanie
w łożu pustym naszym pragnień
pełnym słów rozkoszy
pozostałem sam nagi nagi
w poszukiwaniu wczorajszych
jeszcze ciepłych słodkości
kiedy stoisz nie w tym miejscu
obiecanym
wazon pusty uschłe kwiaty
obok naszej przyszłości
nie pachną jak wczoraj
nawet zegar postawił wskazówki
na godzinę zero zero
nocnych snów zabronił
wszystko zamazane
czasem i w krótkim krzyku
i poszło ciepło w krętą drogę
nawet nadziei matka umysłu
nie potrafi słowa odnaleźć
a serce w bólu zamarło
stanęło w cierpieniu
i tylko wołanie syren na fali
słychać kochanie kochanie
w łożu pustym naszym pragnień
pełnym słów rozkoszy
pozostałem sam nagi nagi
w poszukiwaniu wczorajszych
jeszcze ciepłych słodkości