Via Appia - Forum

Pełna wersja: Za moją miłością życia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
jak miało być tak było
a tak naprawdę nie było nic
bo życie takie zwykłe
czas straconej osobowości

palce zgrzybiałe od dotyków
napuchłe usta od pocałunków
oczy załzawione patrzeniem
taka ofiara nie losu a starości

obok stylowej komody
fotel z serwetą babci
podnóżek mamy kiedy haftowała
i moja gazeta obok z datą śmierci

bo ja jestem nieżywy
nie z braku zdrowia
a z niedostatku rozumu
i z braku miłości
I dobrze, i jakoś

Fajna "niekanciasta " opowieść o zrezygnowanej starości
na nic nie czeka - nawet na śmierć nie, bo już się stała w innym wymiarze, została powłoka wypełniona goryczą.

Początek - otwarcie

nie ma zwykłych i niezwykłych mitów - słowo mit jest obciążone znaczeniem.
sobie poprzestawiałam - zdradzony mit o miłości Smile
Nie lubię tak robić -pisać wiersza za poetę, ale tu wyjątkowo.
(bo nie podoba mi się epitet zwykły mit - a są niezwykłe???)


zgrzybiałe ręce od dotyku
napuchłe usta od pocałunków


Paralela składniowa - ciekawie
Jakoś wolałabym nagłos wersu słowem "ręce" -jakie - z powodu czego?


Przedostatnia zwrotka przekombinowana, jakoś zagadana, kiczowata
zasłoniłam ją i... nie brakuje
Dziękuję za ocenę, mojego coś tam, trochę poprawiłem, tylko czy się zdało ? Undecided